Piersi są uważane za symbol kobiecości, stąd wiele uwagi przywiązuje się do estetyki tej części ciała. Rozmiary i kształty uznawane za ideał są bardzo różne – nie tylko w uznaniu kobiet czy mężczyzn. Również w zależności od wieku zmienia się nasze wyobrażenie o perfekcyjnie wyglądającym biuście, jak podaje portal news.health.com w artykule „What the Perfect Breast Looks Like, According to Men and Women”.
Wiele kobiet poddających się zabiegowi powiększania piersi (więcej tutaj: www.tourmedica.pl/zabiegi/powiekszanie-piersi), za pomocą silikonowych implantów, czy wstrzyknięcia kwasu hialuronowego, pragnie po prostu zwiększyć ich rozmiar. Dotyczy to szczególnie kobiet z mniej obfitym biustem, które uważają, że mają nieproporcjonalną sylwetkę, a tylko operacja może to zmienić. Jednak są kobiety, dla których powiększenie piersi ma zupełnie inne znaczenie. Są to te, które cierpią na znaczną asymetrię tego organu, lub musiały poddać się mastektomii z powodu raka piersi, czy też doznały zniekształceń wskutek infekcji lub wypadku. Powiększanie biustu u takich pacjentek jest często elementem rekonstrukcji piersi.Operacja jest też wskazana dla tych kobiet, u których po porodzie doszło do znacznego zmniejszenia (inwolucji) gruczołów piersiowych, i nie potrafią zaakceptować swojego zmienionego ciała.
Zabieg powiększania piersi - nie tylko estetyka
U kobiet po operacji z powodu raka piersi, odtworzenie jej dawnego rozmiaru pozwala na odzyskanie pewności siebie, i zadowolenia z wyglądu własnego ciała po mastektomii. Dr n. med. Tomasz Witiwcki, w wywiadzie dla portalu wieszjak.pl Kobiety, które tracą pierś (jedną lub dwie) bardzo często mają problem z akceptacją swojego ciała, rezygnują z wielu funkcji społecznych czy zawodowych, opisuje to tzw. zespół "half woman". Wycofując się częściowo z funkcji społecznych i towarzyskich (taniec, basen), mają poczucie niepełności. Mówi też, że zewnętrza proteza nie pozwala na uzyskanie takich efektów, jak wszczepienie implantów - niemal zawsze jej używanie wiąże się z poczuciem dyskomfortu. Jak podaje dr Maurice Nahabedian, autor licznych publikacji w czasopismach związanych z chirurgią plastyczną, z tej operacji korzysta około 40% kobiet, które przebyły zabieg z powodu raka piersi, lecz odsetek ten szybko rośnie – nawet o 5% rocznie. Zabieg rekonstrukcji może polegać na wszczepieniu implantów, jak również wykorzystaniu własnych tkanek pacjentki. Im szybciej jest przeprowadzony – tym bardziej widoczny jest jego pozytywny wpływ na poczucie własnej wartości u pacjentki.
Po porodzie piersi zmniejszają swój rozmiar, co jest skutkiem zmian hormonalnych następujących po okresie ciąży i laktacji. Jednak często nie odzyskują swojego dawnego kształtu i sprężystości, i wydają się wyraźnie mniejsze niż przed urodzeniem dziecka. U tych kobiet stosuje się zwykle połączenie powiększania biustu i jego liftingu, co daje dobry efekt estetyczny, i ma pozytywny wpływ na poczucie zadowolenia z własnego wyglądu.
Asymetria biustu może dla niektórych kobiet stanowić prawdziwy dramat. Jedna pierś może być mniejsza o rozmiar większy niż dwie miseczki. Koszt korekcji tej wady za pomocą operacji powiększania piersi nie jest pokrywany przez polski Narodowy Fundusz Zdrowia, jak i za granicą, o ile jedna z piersi nie jest tak mała, że kwalifikuje się do rekonstrukcji.
Istnieją również genetyczne schorzenia, w których operacja powiększania piersi jest elementem odtworzenia. W zespole Polanda, bardzo rzadkiej chorobie, nie dochodzi do rozwoju mięśni klatki piersiowej po jednej stronie, a więc również – gruczołu piersiowego. U kobiet z tym zespołem operacja plastyczna jest, podobnie jak u pacjentek po operacji raka piersi, finansowana przez NFZ.