W środę na pytanie dziennikarzy o ewentualne spotkanie z rezydentami, premier Mateusz Morawiecki odparł, że „na razie na pewno spotka się z nimi minister zdrowia”. Jak stwierdził, Konstanty Radziwiłł „jest do tego wyznaczony”. Jednocześnie premier zapewnił, że zależy mu na rozwiązaniu problemów w służbie zdrowia, bo rezydenci są „bardzo ważną grupą młodych lekarzy. – Chcielibyśmy, aby oni tu zostali i leczyli naszych pacjentów. Trudno abyśmy się z nimi kłócili – stwierdził Mateusz Morawiecki.
Minister zdrowia przedstawił w środę na posiedzeniu sejmowej komisji sytuację lekarzy i pacjentów w zw. z masowym wypowiadaniem przez przez lekarzy umów o dodatkowej pracy. Szef ministerstwa zdrowia zapewniał, że postulaty protestujących są realizowane i żadnego kryzysu nie ma, ale Bartosz Arłukowicz wyliczał kolejne problemy.
– Całkowicie rozminęło się z rzeczywistością to, co pan zapowiadał przed wprowadzeniem ustawy o sieci szpitali. Mówił pan, że dokładnie w momencie, kiedy ustawa wejdzie w życie, kolejki znikną, a przynajmniej kolejki na SOR-ach. A dzisiaj Polacy stoją tłumnie w szpitalnych oddziałach ratunkowych czekając na pomoc jednego lekarza – mówił były minister zdrowia.
– Nie mamy do czynienia z sytuacją krytyczną – odparł minister Radziwiłł. – Jest raptem kilka szpitali, które dokonały pewnych, niewielkich ograniczeń, niemających wpływu na bezpieczeństwo pacjentów – dodał.
Czytaj też:
Radziwiłł: Nie mamy do czynienia z chaosem w służbie zdrowia w Polsce
Bartosz Arłukowicz zarzucił także ministrowi zdrowia, że przez 20 lat będąc działaczem organizacji lekarskich wielokrotnie wskazywał, jak trzeba naprawić służbę zdrowia, jednak kiedy stał się za niego odpowiedzialny, to „kompletnie abdykował”. Minister Radziwiłł zaprzeczył, jakoby kiedykolwiek jako lekarz brał udział w strajku, na co Bartosz Arłukowicz przedstawił wypowiedzi ministra świadczące coś odwrotnego.
W wieczornej rozmowie na antenie Polsat News minister zapewnił, że jest w ciągłym kontakcie z rezydentami. – Spotkanie z nimi będzie w tym tygodniu, jesteśmy umówieni – wskazał szef resortu zdrowia, dodając że do spotkania dojdzie najpewniej w piątek.