Naukowcy z Anglii i Nowej Zelandii ostrzegają, że w przypadku dzieci i nastolatków szczególnie widoczny jest związek między fast foodami a astmą.
Badacze przeanalizowali dane pochodzące od niemal 500 tys. dzieci z 50 krajów. Nastolatki, które jadły w fast foodach trzy razy w tygodniu lub więcej, były wyraźnie bardziej narażone na rozwój astmy, atopowego zapalenia skóry i zapalenia spojówek niż rówieśnicy, którzy wystrzegali się hamburgerów i hot dogów.
- Fast foody zawierają bardzo duże ilości nasyconych kwasów tłuszczowych trans, o których wiadomo, że zakłócają pracę układu odpornościowego. A duża część przypadków astmy, zapaleń skóry i spojówek wynika właśnie z nieprawidłowej, nadmiernej odpowiedzi układu odpornościowego - przekonują na łamach "Thorax" prof. Innes Asher z uniwersytetu w Auckland i prof. Hywel Williams z uniwersytetu w Nottingham. - Z naszych obserwacji wynika, że u dzieci i nastolatków, które jedzą warzywa i owoce trzy lub więcej razy w tygodniu, ryzyko zachorowania spada o 11-14 proc. - dodają naukowcy.
ja, wyborcza.pl
- Fast foody zawierają bardzo duże ilości nasyconych kwasów tłuszczowych trans, o których wiadomo, że zakłócają pracę układu odpornościowego. A duża część przypadków astmy, zapaleń skóry i spojówek wynika właśnie z nieprawidłowej, nadmiernej odpowiedzi układu odpornościowego - przekonują na łamach "Thorax" prof. Innes Asher z uniwersytetu w Auckland i prof. Hywel Williams z uniwersytetu w Nottingham. - Z naszych obserwacji wynika, że u dzieci i nastolatków, które jedzą warzywa i owoce trzy lub więcej razy w tygodniu, ryzyko zachorowania spada o 11-14 proc. - dodają naukowcy.
ja, wyborcza.pl