„Chciałbym, żeby postawili się na moim miejscu.” Alvaro Morata o groźbach, które otrzymał od kibiców

„Chciałbym, żeby postawili się na moim miejscu.” Alvaro Morata o groźbach, które otrzymał od kibiców

Alvaro Morata i Jakub Moder
Alvaro Morata i Jakub Moder Źródło: Newspix.pl / Łukasz Grochala / Cyfrasport
Alvaro Morata mierzy się z falą krytyki, mimo że reprezentacja Hiszpanii w ostatniej kolejce wygrała 5:0 ze Słowacją i w efektowny sposób awansowała do 1/8 finału Euro 2020. Napastnik jednak, choć oczywiście cieszy się z tego małego sukcesu zespołu, musi zmagać się z wieloma wrogimi komentarzami na swój temat.

Napastnik Juventusu, który w minionym sezonie strzelił 11 goli i miał 10 asyst w 31 meczach, w reprezentacji spisuje się dużo gorzej. Co prawda w spotkaniu z Polską trafił do siatki, jednak ogólnie kibice mają mnóstwo zastrzeżeń co do jego gry. Przykładami mogą być starcia ze Szwecją i Słowacją. W pierwszym Morata zmarnował kilka dogodnych sytuacji, w drugim Martin Dubravka obronił jego rzut karny, a do tego snajper nie miał udziału przy żadnym z goli w wygranym 5:0 meczu.

Alvaro Morata o ludziach, którzy wysyłali mu groźby

Późnym wieczorem 24 czerwca reprezentant Hiszpanii udzielił wywiadu w audycji „El Partidazo” w radiu COPE. Odniósł się do miażdżącej krytyki, a nawet hejtu, które spadły na niego w trakcie Euro 2020. – Chciałbym, aby ludzie potrafili postawić się na moim miejscu – wyznał wymownie.

– Po meczu z reprezentacją Polski nie spałem przez dziewięć godzin. Otrzymywałem groźby, obrażano moją rodzinę. Ktoś napisał, że moim dzieciom życzy śmierci… Ale czuję się dobrze. Kilka lat temu pewnie dużo bardziej by to na mnie wpłynęło – wyznał Morata.

Morata: Casillas i Raul mówili, aby nie przejmować się krytyką

– Rozumiem, że nie wykonałem moich zadań tak, jak powinienem, ponieważ nie strzelałem goli. Tym, którzy wypisywali te rzeczy, życzyłbym jednak, aby wyobrazili sobie, jak to byłoby być na moim miejscu i otrzymywać groźby. Teraz za każdym razem odkładam telefon do innego pokoju. Bardziej martwi mnie, jak to wpłynie na moją żonę i dzieci, do których też dociera to wszystko – zastanawiał się napastnik.

– Ludzie gwiżdżą na mnie, ale ja daję z siebie wszystko. Oddałbym życie za tę reprezentację. Tak to już jest… Gdybyśmy wygrali ze Szwecją lub Polską 3:0, ci sami kibice zrobili „falę” na stadionie. Casillas czy Raul uczyli mnie, abym nie przejmował się krytyką – opowiadał Morata.

To nie pierwsza taka sytuacja podczas mistrzostw Europy, gdy jakiś zawodnik otrzymuje pogróżki. Wcześniej podobna nieprzyjemność spotkała Marcusa Berga z reprezentacji Szwecji.

Czytaj też:
Euro 2020. Busquets wzruszony po meczu ze Słowacją. „Mam za sobą ciężkie chwile”

Źródło: El Partidazo de COPE / Marca.com