Nici liftingujące - przełom w odmładzaniu

Nici liftingujące - przełom w odmładzaniu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ta nowość zrewolucjonizowała techniki mało inwazyjne. Dała nam, lekarzom, nowe możliwości odmładzania, a pacjentom gwarancję bezpieczeństwa – pisze Barbara Walkiewicz-Cyrańska o niciach liftingujących.

W przeciwieństwie do używanych kiedyś trwałych implantów (tzw. złotych nici) obecnie stosuje się nici biodegradowalne, które po pewnym czasie ulegają samoistnemu rozpuszczeniu. Lata pracy i doświadczeń naukowców oraz lekarzy pozwoliły na opracowanie zabiegu dającego spektakularny efekt przy ograniczeniu do minimum inwazyjności i zwiększeniu do maksimum jego skuteczności. W zależności od wieku i stanu skóry stosujemy różne rodzaje nici. Nici PDO, używane do zabiegu Hilo Lift, są syntetyczne, całkowicie biowchłanialne i zawierają polidioksanon stosowany w medycynie od wielu lat (m.in. we wchłanianych szwach chirurgicznych). Natomiast do zabiegu techniką APTOS używane są nici kwasu polimlekowego (stosowanego m.in. w znanym preparacie Sculptra). Istnieje zasadnicza różnica w technice implantacji tych dwóch rodzajów nici, osiąganych efektach oraz rekonwalescencji pacjenta.

Hilo Lift

Idea zabiegu Hilo Lift polega na połączeniu dwóch mechanizmów działania nici PDO. Pierwszy to mechaniczne napięcie skóry poprzez wprowadzenie w nią nici Hilo Lift, które tworzą rodzaj rusztowania, wygładzając tkanki i je napinając. Drugi mechanizm polega na stymulacji naturalnej produkcji kolagenu i elastyny związanej z odpowiedzią organizmu na wprowadzoną podskórnie nić PDO. Już bezpośrednio po zabiegu jest widoczny efekt wygładzenia skóry, redukcji zmarszczek i podciągnięcia tkanek. Twarz i szyja odzyskują młody i wypoczęty wygląd. Po upływie mniej więcej miesiąca zaczyna być widoczna poprawa jakości skóry związana ze zwiększeniem się ilości naturalnego kolagenu. Nici wchłaniają się całkowicie w czasie sześciu-dziewięciu miesięcy od przeprowadzenia zabiegu i przez ten okres regeneracja skóry ciągle się nasila. Po wchłonięciu się nitki efekty estetyczne utrzymują się jeszcze około dwóch lat.

Zabieg Hilo Lift można stosować na twarzy (zmarszczki na czole, kurze łapki, fałdy nosowo-wargowe, unoszenie owalu, kącików ust, zmarszczki nad górną wargą), szyi i dekolcie oraz w tych obszarach ciała, na których skóra wiotczeje (piersi, ramiona, nogi, pośladki, brzuch, kolana, łokcie i grzbiety rąk). Zabieg jest stosunkowo krótki i praktycznie bezbolesny (przed zabiegiem stosuje się znieczulenie miejscowe za pomocą kremu Emla). Wchłanialne nici, umieszczone na specjalnej, cieniutkiej igle, wprowadza się poprzez pojedyncze nakłucia. Po zabiegu mogą być widoczne małe zasinienia i lekki obrzęk.

Techniki Aptos

Techniki Aptos opatentowane przez ich wynalazcę – doktora Marlena Sulamanidze – pozwalają osiągnąć rewelacyjne i długotrwałe efekty odmładzające. Zabiegi likwidują tzw. chomiki, poprawiają owal, unoszą podbródek, liftingują zwiotczałą skórę, powodują przywrócenie naturalnej, młodzieńczej objętości w okolicach kości policzkowych. Stosuje się je także do podniesienia łuków brwiowych, uniesienia opadających kącików ust oraz w okolicy oczu. Rysy twarzy pozostają przy tym niezmienione i naturalne. Zabieg wykonuje się także z powodzeniem do odmłodzenia zwiotczałej skóry szyi, ramion, piersi, brzucha i wewnętrznej strony ud. Obecnie szczególnym zainteresowaniem cieszy się najnowsza technika Aptos – Excellence, do której wykorzystuje się nici bioabsorbowalne na bazie kwasu polimlekowego i kaprolaktonu (biostymulatorów) umieszczonych w kaniuli – specjalnej tępo zakończonej igle, używanej np. do wprowadzenia kwasu hialuronowego. Technika ta polega na uniesieniu tkanek i wzmocnieniu ich poprzez silnie podtrzymujący szkielet stworzony przez nici. Kwas polimlekowy, stopniowo się uwalniając, intensywnie biorewitalizuje skórę, pobudza produkcję naturalnego kolagenu i spowalnia procesy starzenia na dłuższy czas.

Technika Aptos gwarantuje długotrwały i spektakularny efekt liftingu twarzy i ciała przy całkowitym bezpieczeństwie zabiegu i krótkim (zwłaszcza w porównaniu z zabiegiem chirurgicznym) okresie rekonwalescencji. Zabieg nie wymaga żadnych nacięć ani szycia chirurgicznego – produkt wprowadza się poprzez pojedyncze nakłucia. Jest to jednak zdecydowanie poważniejsza procedura medyczna. Dla komfortu pacjenta stosuje się znieczulenie nasiękowe. Od razu po zabiegu można praktycznie wrócić do swoich codziennych zajęć. Z uwagi na obrzęk i ewentualne zasinienia, które pojawiają się po zabiegu, warto wcześniej zaplanować ograniczenie intensywnego życia towarzyskiego i zawodowego w pierwszym tygodniu po zastosowaniu tej techniki. Efekty zabiegu utrzymują się od dwóch do trzech lat w zależności od typu nici. ■

dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska, dermatolog