Tę wadę może mieć już co drugie dziecko

Tę wadę może mieć już co drugie dziecko

Dodano: 
Dzieci, zdjęcie ilustracyjne
Dzieci, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / Monkey Business
Każdy rodzic chciałby, żeby jego dziecko rozwijało się prawidłowo i natychmiast reaguje, gdy pociecha zgłasza jakiekolwiek problemy ze zdrowiem. Kłopot polega na tym, że niektórych schorzeń może nie zauważyć, ponieważ nie wie jak to jest być w pełni zdrowym. Przykład? Krótkowzroczność, która może występować już u co drugiego dziecka.

Krótkowzroczność jest jedną z najpopularniejszych wad wzroku wśród dzieci. Niewiele z nich skarży się na problemy ze wzrokiem, ponieważ niektóre nie wiedzą nawet, jak to jest widzieć poprawnie. Ponadto wady wzroku nie powodują bólu, więc dzieci z łatwością ignorują objawy. Czy to oznacza, że dorośli też nie powinni się tym przejmować? Absolutnie nie.

Niebezpieczne wady wzroku

Wady wzroku, takie jak np. krótkowzroczność, mogą powodować poważne problemy w szkole. Gdy dziecko gorzej widzi, szybciej zniechęca się do nauki. Ponadto trudniej przyswaja wiedzę i ma problemy z koncentracją. – Dzieci nie wiedzą, jak mogą doskonale widzieć, i nie potrafią nam tego opowiedzieć, to my musimy być czujni i zwracać uwagę na pierwsze objawy, które możemy zauważyć u dziecka od pierwszych miesięcy. Na co powinniśmy zwrócić uwagę, np. mrużenie oczu, zmęczenie oczu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr n. med. Anna Maria Ambroziak, specjalista chorób oczu w Instytucie Oka.

Już najmłodsze maluchy powinny być pod opieką lekarza okulisty, by ten mógł kontrolować ich wzrok i w porę reagować, ponieważ wady wzroku da się korygować. Co więcej, upośledzenie widzenia to problem dotykający ponad połowę polskich dzieci. Do najczęściej występujących wad wzroku należy astygmatyzm, zez oraz krótkowzroczność.

– Chciałabym, żeby pojawiły się jakiekolwiek badania przesiewowe, żebyśmy wiedzieli, że nasze dzieci należy badać w 6. miesiącu życia, nawet jak są zdrowe, w 1. roku życia, a później regularnie co rok, 2 lata. Jeżeli dziecko ma krótkowzroczność, musimy pamiętać, że czasami badanie i dopasowanie pełnej korekcji będzie konieczne raz na sześć miesięcy w okresie intensywnego wzrostu – mówi dr Anna Maria Ambroziak.

Czytaj też:
„Mama zawsze taka była. Nie chciało jej się żyć”. Z czym zmagają się dzieci depresyjnych rodziców?

Wady wzroku a samoocena dziecka

– Wada wzroku może sprawiać, że dziecko jest mniej sprawne ruchowo niż mogłoby być, cieszy się gorszą opinią w swoim otoczeniu, i dorośli, i rówieśnicy, uważają je za mniej bystre, mniej sprawne niż jest naprawdę. W dziecku stopniowo utrwala się niskie poczucie własnej wartości. To straszne kule u nogi na dalsze życie – mówi dr Aleksandra Piotrowska, psycholog dziecięcy, Uniwersytet Warszawski.

Jeśli rodzice w porę nie zareagują, wady wzroku będą się pogłębiać. Można temu zapobiec, ucząc dziecko odpowiednich ćwiczeń (np. patrzenie w dal) i ograniczając wpatrywanie się w elektroniczne ekrany. Jeśli konieczne jest noszenie przez dziecko okularów, należy przyłożyć się do wyboru tych najodpowiedniejszych. Im lżejsze będą, tym większe prawdopodobieństwo, że dziecko będzie je nosiło. Ponadto istotna jest jakość tworzywa, z jakiego wykonane są oprawki i soczewki. Należy pamiętać, że większość dzieci jest bardzo aktywna i trzeba je uczulić, by zachowały ostrożność, gdy noszą okulary.

– W przypadku korekcji wzroku u najmłodszych pacjentów warto zwrócić szczególną uwagę na odpowiednią trwałość i odporność okularów na uszkodzenia, na które są one znacznie bardziej narażone w przypadku dzieci niż osób dorosłych. Trwałe okulary zapewniają zarówno komfort, jak i bezpieczeństwo w trakcie zabaw oraz wzmożonej aktywności fizycznej, które są nieodzownymi elementami w zachowaniu dzieci. Kolejną kwestią, którą warto rozważyć w doborze okularów dla tej grupy wiekowej, jest kolorystyka i atrakcyjność samych opraw okularowych. Wiadomo, że dzieci chętniej będą nosiły okulary, jeśli podobają się one im i rówieśnikom – mówi dr n. biol. Robert Grabowski, dyrektor medyczny Vision Express.