Do szpitala św. Urszuli w Bolonii 5-miesięczny chłopiec trafił w piątek 22 marca. Niestety, na pomoc lekarską było już za późno. W wyniku powikłań po amatorskim zabiegu obrzezania dziecko zmarło po zatrzymaniu akcji serca. W reakcji na wiadomość o tragicznej śmierci, burmistrz Scandiano, skąd pochodzą rodzice chłopca, życzył im surowej kary za „nieludzki czyn”.
– To niepokojące, że w 2019 roku istnieją osoby, które na własną rękę dokonują tych rytualnych zabiegów, które prowadzą do poważnego narażenia życia najmłodszych – mówił burmistrz Alessio Mammi. Zapewniał, że cała społeczność 26-tysięcznej miejscowości łączy się teraz w modlitwie za duszę zmarłego dziecka.
Włoskie media podkreślają, że pochodzący z Ghany rodzice chłopca mogli zdecydować się na domowy zabieg ze względów finansowych. Obrzezanie wykonane przez profesjonalistę może kosztować od 2 do nawet 4 tys. euro (około 17 tys. złotych). Centrum Kultury Islamskiej we Włoszech przypomina, że wielokrotnie zwracało się do polityków o uregulowanie cen obrzezania.
Czytaj też:
Chłopiec zmarł po obrzezaniu. Matka zleciła zabieg z szacunku dla muzułmanów