Nawet połowa zatruć dzieci to wina rodziców i dziadków

Nawet połowa zatruć dzieci to wina rodziców i dziadków

Dodano: 
Matka z dzieckiem
Matka z dzieckiem Źródło:Pexels / Pixabay
Ponad połowa dzieci poniżej piątego roku życia zatruła się tabletkami na receptę po tym, jak dorosły zdjął z nich zabezpieczenie przed dziećmi. Leki te obejmują leki stosowane w leczeniu cukrzycy lub chorób serca, które są niebezpieczne dla dzieci nawet w małych dawkach.

Niepokojące wyniki nowego badania opublikowanego w środę w czasopiśmie Journal of Pediatrics, w którym przeanalizowano przyczyny 4496 zatruć. Badanie wykazało, że gdy opiekunowie wyjmują leki z trudnych do otwarcia pojemników i umieszczają je w łatwo dostępnych miejscach dla wygody, przypadkowo przyczyniają się do około 50 000 wizyt na pogotowiu przez dzieci, które połykają niebezpieczne pigułki, gdy dorośli nie są zwracając uwagę.

„Dane te sugerują, że nadszedł czas, aby położyć większy nacisk na zachęcanie dorosłych do przechowywania leków w pojemnikach z zabezpieczeniem przed dziećmi” – powiedział autor badania dr Daniel Budnitz z Wydziału Promocji Jakości Opieki Zdrowotnej w Centrach Kontroli i Prewencji Chorób.

Badanie wykazało, że rodzice i dziadkowie najprawdopodobniej robią jedną lub więcej z następujących czynności, które umożliwiają dzieciom dostęp do potencjalnie niebezpiecznych leków. Aby pamiętać, aby wziąć pigułki, dorosły - często dziadek - wyjmuje leki z pojemników zabezpieczonych przed dziećmi i umieszcza je w łatwo otwierających się organizerach na pigułki.

Dorośli również wzięli tabletki i położyli je na stolikach nocnych lub blatach kuchennych, aby ktoś mógł wziąć je później. Wkładają pigułki do plastikowych torebek lub innych małych, łatwych do otwarcia pojemników na czas podróży. A czasem to tylko wypadek. Ktoś upuszcza pigułki i nie znajduje ich wszystkich, gdy je podnosi.

Czytaj też:
Czy koronawirus może przejść z matki na dziecko w czasie ciąży? Nowe badania

Sukces zdrowia publicznego

Badania pokazują, że 70% wizyt na oddziałach ratunkowych w przypadku narażenia na lekarstwa bez nadzoru u małych dzieci wynika z tego, że zażywały one pigułki lub to, co nauka nazywa „lekami w stałej dawce”. Ale w jaki sposób dzieci dostają pigułki? Czy opakowanie zabezpieczone przed dziećmi nie działa, czy może jest coś innego?

Aby się tego dowiedzieć, naukowcy przeszkolili pracowników pięciu ośrodków kontroli zatruć, aby zadawali konkretne pytania opiekunom martwiącym się o dzieci, które połykały stałe tabletki bez ich wiedzy. Wykluczono płyny i pastylki do ssania, podobnie jak pigułki zmiażdżone w celu zmieszania z jedzeniem.

Badanie wykazało, że w jednej trzeciej wszystkich rozmów dziecko było w stanie zdobyć lek, ponieważ został on wyjęty z oryginalnego pojemnika lub opakowania. Ale to, co zrobili dorośli z tymi tabletkami, różniło się w zależności od rodzaju leków.

Na przykład cukrzyca i leki nasercowe były częściej umieszczane w organizerach pigułek lub torebkach, podczas gdy leki na ADHD i opioidy częściej znajdowały się poza jakimkolwiek pojemnikiem, jak wykazały badania.

Czytaj też:
Pięć sposobów na dobre zdrowie podczas karmienia piersią

Źródło: edition.cnn.com