Mleko matki najlepszym pokarmem? Nie zawsze. Kiedy NIE karmić piersią?

Mleko matki najlepszym pokarmem? Nie zawsze. Kiedy NIE karmić piersią?

Dodano: 
Karmienie piersią
Karmienie piersią Źródło: Fotolia / stanislav_uvarov
Mleko matki jest bez wątpliwości najzdrowszym pokarmem noworodka i niemowlęcia. Są sytuacje, kiedy jednak karmić nie można.

Jest to warunkowane stanem zdrowia matki oraz dziecka.

Niektóre choroby matki wykluczające lub ograniczające możliwość karmienia piersią:

  • Uzależnienie od narkotyków,
  • Zakażenie wirusem HIV,
  • Przyjmowanie niewskazanych dla dziecka leków w chorobach przewlekłych,
  • Nieleczona gruźlica,
  • Ciężka choroba psychiczna,
  • Choroba nowotworowa w fazie leczenia cytostatykami – warto konsultować się w tym przypadku z lekarzem, ponieważ w niektórych sytuacjach możliwe jest karmienie pomiędzy kursami chemioterapii,
  • Cytomegalia, ale wtedy, gdy dziecko jest wcześniakiem. Natomiast jeśli dziecko pochodzi z ciąży donoszonej, nie ma przeciwskazań do karmienia piersią,
  • Zmiany skórne o charakterze zakaźnym na obu brodawkach sutkowych do czasu ich wyleczenia (jeśli choroba dotyczy jednej brodawki, należy karmić jedną, niezakażoną piersią, jeśli obie – mleko ściągać i wylewać, ale wrócić do karmienia po wyleczeniu stanu zakaźnego).

Niektóre choroby dziecka wykluczające lub ograniczające karmienie go piersią:

  • Galaktozemia. Niemowlęta, które chorują na tę chorobę, powinny być karmione pokarmem niezawierającym galaktozy;
  • Wrodzona nietolerancja laktozy u dziecka (bardzo rzadkie schorzenie),
  • Fenyloketonuria – zaleca się karmienie piersią do momentu uzyskania ostatecznej i pewnej diagnozy. Jeśli zostanie ona potwierdzona, wskazana jest dieta mieszana: pokarm matki i mleko zastępcze, jednak proporcje obu pokarmów ustala lekarz z poradni leczącej fenyloketonurię.

– Obecnie jest mało przeciwskazań do karmienia piersią. Na szczęście skończyły się czasy, kiedy wiele chorób eliminowało taką możliwość. Nie warto z tego pochopnie rezygnować, bo korzyści z karmienia piersią są nieocenione – mówi pediatra i alergolog dr Jolanta Pietrzak ze Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Bytomiu.

Czytaj też:
Mleko matki czy modyfikowane – co jest lepsze dla dziecka? Wyniki najnowszego raportu