W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Science Advances, naukowcy z Finlandii postanowili sprawdzić, w jaki sposób zabawy w naturalnych warunkach środowiskowych (lasy, błoto, kałuże) mogą wpływać na układ odpornościowy dzieci i ich mikrobiomy.
Zbadano 75 dzieci z 10 przedszkoli w dwóch miastach w Finlandii. Naukowcy pokryli części żwirowych placów zabaw dnem leśnym i darnią, a także donicami do uprawy jednorocznych i blokami torfu, w których dzieci mogły kopać. Dzieci spędzały tam dziennie średnio 90 minut przez 28 dni. Po tym naukowcy pobierali wymaz z ich skóry i badali krew.
Zabawa na świeżym powietrzu a zdrowie
Wyniki pokazały, że dzieci doświadczyły wyższego stosunku białek przeciwzapalnych układu odpornościowego do białek prozapalnych. Odkrycia wskazują, że zabawa w leśnej ziemi może stymulować ścieżki regulujące układ odpornościowy, ale potrzeba więcej badań, aby zrozumieć, czy te dzieci są rzeczywiście zdrowsze na dłuższą metę. Chociaż czekamy na ukazanie się badań podłużnych dotyczących narażenia na różnorodność biologiczną i układu odpornościowego, nadal warto zachęcać dzieci do spędzania czasu na łonie natury.
Wcześniejsze badania pokazują, że zabawa na świeżym powietrzu może przynosić korzyści zdrowotne dzieciom, w tym niższy wskaźnik masy ciała (BMI) i zmniejszone ryzyko niektórych problemów ze wzrokiem. Poza tym to po prostu zabawa, która dostarcza im mnóstwo radości.
Czytaj też:
Czy przez złą dietę dzieci mogą urosnąć o 20 cm za mało?