Koronawirus w Hongkongu. Uzbrojeni rabusie ukradli setki rolek papieru toaletowego

Koronawirus w Hongkongu. Uzbrojeni rabusie ukradli setki rolek papieru toaletowego

Strażnik przed sklepem z biżuterią w Hongkongu
Strażnik przed sklepem z biżuterią w HongkonguŹródło:Newspix.pl / ABACA
Z powodu paniki wywołanej epidemią koronawirusa, w niektórych azjatyckich miastach od pewnego czasu brakuje różnych towarów. Jednym z bardziej pożądanych produktów jest papier toaletowy, wykupywany na zapas w dużych ilościach. W Hongkongu doszło nawet do napadu, w którym skradziono 600 rolek.

Mężczyźni uzbrojeni w nóż napadli przed budynkiem supermarketu sieci Wellcome na dostawcę, który przywiózł zapas papieru toaletowego na sprzedaż. Do zdarzenia doszło w poniedziałek 17 lutego w Mong Kok, dzielnicy słynącej przed laty z przestępczej działalności triad. Lokalne media podają, że skradziono 600 rolek papieru, wartego w przeliczeniu nieco ponad tysiąc złotych.

Panika zakupowa trwa w najlepsze, mimo zapewnień lokalnego rządu o braku wpływu koronawirusa na dostawy. Oprócz papieru toaletowego mieszkańcy Hongkongu hurtowo wykupują także ryż, makarony i środki czyszczące. Praktycznie niemożliwe jest zdobycie masek ochronnych na twarze i płynów dezynfekujących do rąk. To właściwie jedyne czynności, które mogą podejmować mieszkańcy zagrożonych regionów, by zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem.

Czytaj też:
Producenci gier świętują. Powodem jest... koronawirus
Czytaj też:
Koronawirus. Już ponad 71 tys. potwierdzonych przypadków zakażenia