Jak podaje TVN24, policja została wezwana na stację benzynową przez ekipę medyczną udzielającą pomocy kobiecie, która źle się poczuła. Miała gorączkę i problemy z oddychaniem. Z nieoficjalnych informacji, na które powołuje się wspomniany portal, wynika, że pasażerowie jechali z Niemiec. W związku z zachodzącym podejrzeniem, że kobieta i mężczyzna mogli zostać zakażeni koronawirusem, zostali oni przewiezieni karetką w asyście policji do szpitala w Bolesławcu na oddział zakaźny. Jak podaje portal tvn24.pl, o sprawie został poinformowany sanepid, który „zaopiekował się osobami, które pracowały na stacji benzynowej”.
„Podejrzenie koronawirusa”
Więcej szczegółów dotyczących działań „związanych z odizolowaniem osób z podejrzeniem koronawirusa” przekazał „Lwówek na sygnale” na Facebooku. „Osoby te (kobieta i mężczyzna – red.) przemieściły się z terenu Bolesławca, około godz. 15 zostały zlokalizowane i odizolowane na terenie stacji paliw w Lwówku Śląskim. Natychmiast na prośbę służb medycznych, przez policję zostały wdrożone wszelkie procedury bezpieczeństwa. Miejsce zostało odizolowane, zastosowane zostały osobiste środki ochrony, zostały poinformowane o sytuacje wszystkie sztaby i instytucje” – relacjonowano.
facebookCzytaj też:
Leszek Miller przedstawia swój „sposób” na koronawirusa. „Ile trzeba wypić, żeby takie coś dostać?”