Jak USA ustalają strategię walki z koronawirusem? Częściowo na Facebooku

Jak USA ustalają strategię walki z koronawirusem? Częściowo na Facebooku

Ivanka Trump, Jard Kushner i Donald Trump
Ivanka Trump, Jard Kushner i Donald Trump Źródło: Newspix.pl / ABACA
Mąż Ivanki Trump Jared Kushner w gabinecie prezydenta USA pełni funkcję jednego z najważniejszych doradców, jest człowiekiem do zadań specjalnych. Przed takim wyzwaniem jeszcze jednak nie stanął. Jak donosi Politico, ma odpowiadać za walkę z koronawirusem.

W środę 11 marca wieczorem doktor Kurt Kloss zapytał na Facebooku kolegów lekarzy o to, w jaki sposób staraliby się spowalniać rozprzestrzenianie koronawirusa w Stanach Zjednoczonych. „Jestem w bezpośrednim kontakcie z osobą podejmującą decyzje w Białym Domu” – dodawał we wpisie. Następnego ranka, po odebraniu setek odpowiedzi, udzielił szerszych wyjaśnień. O poradę w tej kwestii prosił go Jared Kushner, zięć i doradca prezydenta Donalda Trumpa.

Doktor Kloss, którego córka jest żoną brata Kushnera, na podstawie uzyskanych odpowiedzi sformułował 12 rekomendacji dla prezydenckiego doradcy. Dziennikarze Politico podkreślają, że szukanie strategii na Facebooku to doskonałe podsumowanie działań administracji Trumpa w sprawie pandemii. Prezydent od tygodni spotykał się ze zdecydowaną krytyką z powodu ociężałej reakcji, zbyt małej ilości testów i retoryki umniejszania zagrożenia. W Stanach panuje przekonanie, że koronawirus zaważy na kampanii prezydenckiej w USA i może kosztować Trumpa drugą kadencję.

Dwa tygodnie wcześniej do „załatwienia” problemu koronawirusa Trump wyznaczył wiceprezydenta Mike'a Pence'a. W ostatnich dniach sytuacja uległa jednak znacznemu pogorszeniu, a krytyka znacznie wzrosła. W Stanach odnotowano już 1 832 potwierdzone przypadki zakażenia i 41 zgonów z powodu COVID-19. W związku z tym aktywniejszą rolę w walce z pandemią zaczął odgrywać Kushner.

Po zebraniu rekomendacji Kloss podziękował lekarzom z grupy liczące około 22 tys. członków. Podkreślił, że od dwóch tygodni przekonywał Kushnera poprzez swojego zięcia o konieczności zorganizowania brakującego sprzętu, testów i respiratorów. Zapewnił też, że „Jared jest w trakcie czytania”. Czy tak wyobrażaliście sobie proces podejmowania decyzji w jednym z największych światowych mocarstw? Bo my raczej nie.

Czytaj też:
Wzrasta bilans zarażonych koronawirusem w Polsce. Wśród chorych jest lekarz
Czytaj też:
85 kolejnych zgonów w Iranie. Blisko 1300 nowych przypadków koronawirusa
Czytaj też:
Naczelna Rada Lekarska chce „radykalnie większego” dostępu do testów na koronawirusa