116 zł z kasy PZPN zostanie rozdysponowane pomiędzy zespoły z Ekstraklasy i trzech niższych szczebli rozgrywkowych. 7,5 mln z tej kwoty w czasie przestoju wspomoże piłkę kobiecą. Najwięcej dostaną oczywiście kluby z najwyższej polskiej ligi. O podziale pieniędzy mają zdecydować one same, jednak 30 mln ma zostać wydana na szkolenie drużyn juniorskich i młodzieżowych. Podobnie, choć w mniejszej skali, potraktowane zostaną drużyny z niższych lig. Zdecydowano też o zrezygnowaniu z tegorocznych opłat za udział w rozgrywkach seniorskich najniższych lig (od III ligi do C klasy). W sumie mowa aż o 8,5 mln złotych.
PZPN zamierza wypłacić pełną wartość nagród za udział w promowanym obecnie programie Pro Junior System. Mowa o 18 mln złotych, których podział będzie uzależniony od liczby minut, którą młodzi zawodnicy rozegrali w podstawowych 11-stkach w tym sezonie. Ci, którzy nie stawiali na młodzież, będą mogli liczyć na fundusz solidarnościowy o łącznej wartości 3,5 miliona złotych. Widać więc, że PZPN nie tylko pomaga klubom w kryzysowej sytuacji, lecz stara się jednocześnie nagradzać te odpowiednio zarządzane i myślące o przyszłości. Dodatkowy zastrzyk dla tej grupy to 18 mln na Pro Junior System, które będą do zgarnięcia w kolejnym sezonie.
Czytaj też:
„Robią Panu złą robotę. Stado... nie wiadomo przez kogo spuszczone”. Boniek pisze do prezydentaCzytaj też:
„Nigdy nie czułem takiego bólu". Zarażony koronawirusem piłkarz opowiedział o infekcjiCzytaj też:
WHO i FIFA przedstawiają „pięć kroków do wykopania koronawirusa”. W nagraniu Messi, Eto, Lineker