Został odwołany, bo nie przyjął zakażonych? Dyrektor szpitala w Gdańsku twierdzi inaczej

Został odwołany, bo nie przyjął zakażonych? Dyrektor szpitala w Gdańsku twierdzi inaczej

Oddział intensywnej opieki medycznej, zdjęcie ilustracyjne
Oddział intensywnej opieki medycznej, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Shutterstock / sfam_photo
Komendant 7. Szpitala Marynarki Wojennej Dariusz Juszczak zapewnia w przesłanym PAP oświadczeniu, że nie odmówił pomocy osobom zakażonym i wymagających hospitalizacji.

Minister Obrony Narodowej odwołał w sobotę ze stanowiska Komendanta 7. Szpitala MW w Gdańsku. „W związku z niezrozumiałą decyzją dyrektora 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku o nieprzyjęciu pacjentów z potwierdzonym zakażeniem minister Mariusz Błaszczak podjął decyzję o natychmiastowym odwołaniu kmdr Dariusza Juszczaka z zajmowanego stanowiska” – poinformowało w sobotę MON na Twitterze.

Kilkanaście zakażeń

Przypomnijmy, w połowie marca Szpital MW został przekształcony w placówkę jednoimienną. W piątek późnym wieczorem, po wynikach testów na obecność patogenów, okazało się, że znajdujący się w pobliżu Dom Pomocy Społecznej na ul. Polanki jest największym w Gdańsku ogniskiem koronowirusa. Spośród pensjonariuszy i personelu, aż 17 osób jest zarażona COVID-19.

W piątek wieczorem władze Gdańska i wojewoda pomorski Dariusz Drelich podjęli decyzję o ewakuacji do szpitala chorych pensjonariuszy. Prezydent Gdańska powiedziała w sobotę, że 7. Szpital MW w Gdańsku odmówił przyjęcia osób z DPS. W związku z tym chore na COVID-19 osoby zostały przetransportowane do szpitala zakaźnego.

Oświadczenie Juszczaka

W sobotę wieczorem Komendant 7. Szpitala MW w Gdańsku Dariusz Juszczak przesłał dziennikarzowi PAP swoje oświadczenie. „Wczoraj (piątek, 17 kwietnia – PAP) wieczorem rozmawiałem osobiście z dyrektor Domu Pomocy Społecznej Polanki. Żaden podopieczny nie gorączkował, nie kaszlał i nie miał duszności. Pani dyrektor potwierdziła, że nic szczególnego się z podopiecznymi nie dzieje” – pisze komendant. „W takiej sytuacji wystarczy teleporada i nie ma wskazań do hospitalizacji. Wystarczająca jest tzw. izolacja domowa i obserwacja, czyli w tym przypadku izolacja w DPS. Tym bardziej, że DPS jest do tego doskonale przystosowany – ma pojedyncze pokoje z węzłami sanitarnymi” – podkreśla Juszczak.

Jak zapewnia, „7 Szpital Marynarki Wojennej nigdy nie odmówił pomocy osobom zakażonym i wymagających hospitalizacji”. „Podopieczni wymagają opieki DPS, a nie leczenia szpitalnego. Tak było przynajmniej wczoraj (w piątek, 17 kwietnia – PAP). Kierowanie pensjonariuszy do szpitala bez wskazań do hospitalizacji naraża ich np. na zakażenia szpitalne itd. i w ogóle na niepotrzebne procedury medyczne” – dodał.

„Nie wiem z jakiego powodu podopiecznych przeniesiono do oddziału zakaźnego tym bardziej, że oferowałem natychmiastową pomoc w przypadku konieczności hospitalizacji. Wszystko to dzisiaj (w sobotę – PAP) tłumaczyłem Pani Prezydent (Gdańska – Aleksandrze Dulkiewicz – PAP). Nie wiem dlaczego jesteśmy posądzani o odmowę przyjęcia, której nie było” – napisał odwołany Komendant 7. Szpitala MW w oświadczeniu przesłanym PAP.

Autor: Krzysztof Wójcik







Czytaj też:
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia: Do Polski dotarło ok. 27 tys. szybkich testów na koronawirusa