Czy da się bezpiecznie jeździć hulajnogą podczas epidemii?

Czy da się bezpiecznie jeździć hulajnogą podczas epidemii?

Hulajnogi elektryczne
Hulajnogi elektryczne Źródło: Hive
Na ulice polskich miast wracają hulajnogi. Tymczasem miejskie rowery są wciąż zakazane. Dlaczego? Czy hulajnogami – współdzielonymi przecież – da się jeździć bez ryzyka zakażenia się SARS-CoV-2?

Nadal musimy chodzić do różnych miejsc, niezależnie od tego czy jesteśmy personelem pracującym na pierwszej linii frontu, czy zwykłymi ludźmi idącymi do sklepu spożywczego, czy apteki lub podróżującymi do lub z pracy.

W związku z tym na ulice wracają hulajnogi. Ale czy są bezpieczne? Według zwolenników miejskich rowerów nie. Uważają oni, że nie ma żadnego powodu, dla którego rowery miałyby nie funkcjonować, a hulajnogi i owszem. Dodają, że hulajnogi nie stanowią alternatywy dla komunikacji miejskiej, bo ich użytkownicy robią wyłącznie krótkie trasy, w przeciwieństwie do użytkowników rowerów, którzy jadą dalej.

Na razie jednak sytuacja jest jaka jest. Operatorzy hulajnóg deklarują: ulepszyliśmy metody czyszczenia hulajnóg oraz zwiększyliśmy częstotliwość ich dezynfekcji.

Jak można jeździć bezpieczniej? Oto kilka wskazówek:

  • Po dotarciu do miejsca docelowego umyj ręce lub użyj środków dezynfekujących, które zawierają co najmniej 60 proc. alkoholu. Noś rękawiczki, kiedy tylko możesz.
  • Jeźdź w maseczce.
  • Jeźdź samotnie – w celu zachowania bezpieczeństwa i dystansu społecznego utrzymuj odległość co najmniej 2 metrów od innych ludzi.
  • Wybieraj bezpieczną trasę i zwracaj uwagę na sygnalizację świetlną, znaki i innych uczestników ruchu.
  • Przejazdy niech dotyczą tylko ważnych rzeczy, takich jak dojazd do sklepu spożywczego, apteki lub punktu opieki zdrowotnej.
  • Postępuj zgodnie z zaleceniami władz w swoim mieście.

Czytaj też:
Francuzi kradli części do hulajnóg na polskich ulicach. Łup wozili kamperem po całej Europie
Czytaj też:
Pierwsza luksusowa hulajnoga. Pędzi nawet 61 km/h