Wybory „pocztowe”. Dulkiewicz zawiadomi prokuraturę ws. usiłowania wyłudzenia danych

Wybory „pocztowe”. Dulkiewicz zawiadomi prokuraturę ws. usiłowania wyłudzenia danych

Aleksandra Dulkiewicz
Aleksandra DulkiewiczŹródło:Newspix.pl / Michal Fludra
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Sopotu Jackiem Karnowskim zapowiedziała, że w związku z planowanymi przez rząd wyborami korespondencyjnymi zamierza zawiadomić prokuraturę. Samorządowcy stwierdzili też, że ze względu na zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców nie będą w stanie odpowiednio przygotować lokali wyborczych.

– Ja, jako prezydent Gdańska, odpowiedzialny za przygotowanie spisu wyborców do wszystkich wyborów, które odbywają się od 89. roku, złożę zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na wyłudzeniu danych osobowych – oświadczyła w czwartek 23 kwietnia Aleksandra Dulkiewicz. Podkreślała, że otrzymuje od mieszkańców wiele listów i próśb w tej sprawie. Jak zapewniała, podstaw prawnych do podjęcia działań przez prokuraturę jest w tym wypadku kilka. Jako jedną z nich podała art. 107 ustawy o ochronie danych osobowych.

„Kto przetwarza dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne albo do ich przetwarzania nie jest uprawniony, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch” – głosi paragraf pierwszy tego artykułu. „Jeżeli czyn określony w ust. 1 dotyczy danych ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub światopoglądowe, przynależność do związków zawodowych, danych genetycznych, danych biometrycznych przetwarzanych w celu jednoznacznego zidentyfikowania osoby fizycznej, danych dotyczących zdrowia, seksualności lub orientacji seksualnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat trzech” – czytamy w paragrafie drugim.

Wśród innych możliwości Dulkiewicz wymieniła też art. 248 Kodeksu Karnego: „Kto w związku z wyborami do Sejmu, do Senatu, wyborem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, wyborami do Parlamentu Europejskiego, wyborami organów samorządu terytorialnego lub referendum używa podstępu celem nieprawidłowego sporządzenia listy kandydujących lub głosujących, protokołów lub innych dokumentów wyborczych albo referendalnych podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

Czytaj też:
Wątpliwości wokół wyborów korespondencyjnych. Problemy z głosowaniem za granicą
Czytaj też:
Budka o „picerce wyborczej Sasina”: Rząd zorganizuje, rząd policzy głosy i zaklepie w SN
Czytaj też:
„Nielegalnie, niegospodarnie, wbrew logice”. Politycy KO zapowiadają wniosek do NIK