Koronawirus zmniejszył produkcję o połowę. Fabryczna katastrofa

Koronawirus zmniejszył produkcję o połowę. Fabryczna katastrofa

Opuszczone fabryki Volkswagena w Poznaniu i Wrześni
Opuszczone fabryki Volkswagena w Poznaniu i Wrześni Źródło: Volkswagen Poznań
Fabryki stoją zamknięte, a produkcję wznowią dopiero na dniach. Główny Urząd Statystyczny podsumował skalę spadków w polskim przemyśle motoryzacyjnym.

Jak wynika z danych GUS w marcu 2020 roku wyprodukowano w Polsce o ponad połowę mniej aut niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku. Dane za 3 pierwsze miesiące też nie są dobre, chociaż ograniczenia w produkcji wprowadzono dopiero w połowie ostatniego miesiąca kwartału.

W marcu 2020 roku wyprodukowano w Polsce 20,1 tys. samochodów osobowych. Z wyliczeń GUS wynika, że to o 51,9 proc. mniej niż w marcu 2019 roku. Dane za pierwszy kwartał (styczeń-luty-marzec) to 99,8 tys. wyprodukowanych samochodów. Pierwsze trzy miesiące ubiegłego roku były o 11,3 proc. lepsze.

Spadła produkcja samochodów osobowych, ale także ciężarowych (12 837 sztuk w marcu, spadek o 41 proc.) i autobusów (519 egzemplarzy, mniej o 21,8 proc).

Nie tylko polski przemysł motoryzacyjny ponosi dotkliwe konsekwencje epidemii koronawirusa. Spadki sprzedaży i produkcji są wyraźne we wszystkich państwach świata. Wynoszą od 30 do 70 proc.

W Polsce stanęły m.in. fabryki koncernu FCA (Fiat) w Tychach i Bielsku-Białej, Volkswagena w Wielkopolsce, Toyoty w Wałbrzychu i Jelczu-Laskowicach, koncernu PSA (Peugeot/Citroen/Opel) w Gliwicach. Dopiero pod koniec kwietnia produkcja ma ruszyć, na razie powoli.

Czytaj też:
Samochodowa Europa radykalnie dołuje. Poza jedną firmą!
Czytaj też:
Najnowszy raport: Polska branża moto w zapaści. Eksport spadnie o jedną trzecią
Czytaj też:
Kiedy ruszą polskie fabryki samochodów?