Filozof Tomasz Mazur: Polacy poradzą sobie z kryzysem lepiej niż zachodnia Europa. Mamy przetrwanie zapisane w genach

Filozof Tomasz Mazur: Polacy poradzą sobie z kryzysem lepiej niż zachodnia Europa. Mamy przetrwanie zapisane w genach

Byliśmy w przeszłości napadani, rabowani, mordowani, gwałceni. Dlatego politycy w tak skuteczny sposób wykorzystują ten strach w zarządzaniu społeczeństwem. W Polsce przekonanie, że ktoś nam zaraz coś zrobi albo odbierze trafia na podatny grunt, bo jesteśmy zalęknieni, a przez to podejrzliwi. Reasumując: na etapie straszenia kryzysem jako społeczeństwo radzimy sobie gorzej, ale jak już dojdzie do prawdziwego kryzysu, prawdopodobnie poradzimy sobie lepiej niż mieszkańcy zachodniej Europy – mówi Tomasz Mazur, filozof, założyciel Centrum Praktyki Stoickiej.

Małgorzata Fiejdasz-Kaczyńska: Czy w przeszłości epidemie lub katastrofy wzmagały filozoficzne ożywienie?

Tomasz Mazur: Seneka po zagładzie jednego z miast rzymskich, które spłonęło w ciągu doby, napisał piękny list na ten temat. Skomentował to zdarzenie jako swego rodzaju memento. Napisał: Co stoi, ma upaść. Nic, co zbudowaliśmy, nie jest trwałe. Jeżeli nie będziemy umieli tego zaakceptować, prędzej czy później spotka nas cierpienie.

I spotkało.

Począwszy od doby Oświecenia nasza cywilizacja jest cywilizacją obietnicy. Racjonalnej kontroli świata, który ma służyć człowiekowi.

W dodatku w Polsce od ponad trzydziestu lat – chyba najdłużej w naszej historii – żyjemy we względnej pomyślności. Przyzwyczailiśmy się traktować rzeczywistość jako bezpieczną przestrzeń do realizowania swoich potrzeb. Uważamy, że ich spełnianie wręcz nam się należy. To fałszywe i niebezpieczne przekonanie.
Artykuł został opublikowany w 15/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.