Naukowcy: Współpraca jest zaraźliwa. Po pandemii postawmy na kooperację

Naukowcy: Współpraca jest zaraźliwa. Po pandemii postawmy na kooperację

Dodano: 
Programiści
Programiści Źródło: Shutterstock / redpixel.pl
Widząc, że ktoś robi coś dobrego dla kogoś innego, motywuje świadków do dokonywania własnych pomocnych czynów. Zależność tę można wykorzystać w zachowaniu współpracy w społecznościach podnoszących się po kryzysie zdrowotnym.

W nowym badaniu naukowcy zajmujący się psychologią na University of Texas w Austin potwierdzili, że na ludzi mogą mieć duży wpływ inni, szczególnie jeśli chodzi o podejmowanie zachowań prospołecznych – działań zaprojektowanych z korzyścią dla całego społeczeństwa. Zrozumienie tego jest ważne teraz, gdy współpraca na szeroką skalę i przyjmowanie zachowań ochronnych – noszenie masek na twarz i unikanie spotkań – ma ważne implikacje dla dobrobytu całych społeczności, twierdzą naukowcy.

„Podobnie jak śmiertelny wirus, zachowania kooperacyjne mogą być przenoszone między ludźmi” – powiedział Haesung (Annie) Jung, który prowadził badanie w UT Austin. „Te odkrycia przypominają opinii publicznej, że ich zachowanie może mieć wpływ na to, co robią inni w okolicy; im więcej osób współpracuje w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się choroby, tym bardziej prawdopodobne, że inni w pobliżu zrobią to samo”.

Przeglądając dowody z dziesięcioleci badań, naukowcy odkryli, że wystawienie ludzi na „modele prospołeczne” – obserwowanie, jak ktoś wykonuje akt dobroci – wywołało kilka późniejszych pomocnych czynów. Naukowcy powiedzieli, że reakcja ta była częściowo spowodowana „zarażeniem celu”, przy czym świadome działania prospołeczne prowadzą ludzi do przyjęcia podstawowego celu związanego z obserwowanym zachowaniem, takiego jak dbanie o dobro innych.

Zachęcanie do działań prospołecznych po pandemii

„Odkryliśmy, że ludzie mogą z łatwością improwizować nowe formy działań prospołecznych. Angażowali się w zachowaniach innych niż te, których byli świadkami, i pomagali innym potrzebującym celom niż te, które wspomagał model prospołeczny” – powiedział Jung, który jest obecnie doktorem habilitowanym na University of Illinois at Urbana-Champaign.

Wielkość tego rodzaju wpływów była różna w różnych społeczeństwach, przy czym w krajach azjatyckich najbardziej prawdopodobne jest modelowanie, a następnie w krajach europejskich i w Ameryce Północnej.

Stwierdzili także, że ludzie byli bardziej zmotywowani do pomocy po tym, jak byli świadkami, że inni korzystają z modelu prospołecznego niż wtedy, gdy korzystali z aktu prospołecznego. To pokazuje, że efekt wywołany przez przyjęcie celów prospołecznych innych osób przeważył nad innymi potencjalnymi motywacjami wywołanymi przez samozaspokojenie, na przykład zrobienie tego, ponieważ czuli się wdzięczni.

Naukowcy zasugerowali, że przyjęcie tego rodzaju ram może znacznie wpłynąć na nowe zachowania prospołeczne w .

Czytaj też:
Prof. Izdebski o związkach i życiu seksualnym Polaków w czasie pandemii

Opracowała i tłumaczyła:
Źródło: EurekAlert