CDC wprowadza nowe wytyczne w kwestii badań pod kątem COVID-19

CDC wprowadza nowe wytyczne w kwestii badań pod kątem COVID-19

Koronawirus
Koronawirus Źródło: Shutterstock / SamaraHeisz5
W swoim najnowszym komunikacie Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) wycofały kontrowersyjne wytyczne dotyczące testowania COVID-19, opublikowane na stronie internetowej agencji w zeszłym miesiącu. Stało się to podobno z powodu zastrzeżeń własnych naukowców.

Wytyczne CDC w sprawie testów (zaktualizowane 24 sierpnia) głosiły, że bezpośredni kontakt z osobą z COVID-19 niekoniecznie jest przesłanką do obowiązkowych badań dla tych, którzy są w grupie niskiego ryzyka lub nie wykazują żadnych objawów. Teraz agencja powróciła do poprzednich wytycznych, mówiących, że należy badać osoby, które były w bliskim kontakcie z osobami zakażonymi SARS-CoV-2. Dzieje się tak, ponieważ ludzie mogą przenosić wirusa przed wystąpieniem objawów lub pozostając bez objawów.

Czytaj też:
Ten objaw odczuwa ponad połowa chorych na COVID-19. Utrzymuje się długoterminowo

COVID-19. Kluczowe 1,8 metra

Jeśli miałeś bliski kontakt z osobą zarażoną, na przykład w promieniu 1,8 metra przez co najmniej 15 minut i nie masz objawów, „powinieneś zostać zbadany” – czytamy w poradniku CDC.

Pomimo tego przewrotu, nauka o bezobjawowej lub przedobjawowej transmisji nie zmieniła się: ludzie, którzy nie wykazują objawów, mogą przenosić wirusa. Dlatego nagła zmiana wytycznych w zeszłym miesiącu spotkała się z ostrą krytyką ze strony ekspertów ds. zdrowia publicznego.

Prezydent Donald Trump stwierdził wcześniej, że mniej testów prowadziłoby do mniejszej liczby przypadków, więc niektórzy eksperci ds. zdrowia publicznego obawiali się, że wytyczne zostały zmienione z powodów politycznych, a nie naukowych.

– To nie do przyjęcia, że zalecenia, które powinny być zgodne tylko z nauką, są modyfikowane, aby umożliwić [a może nawet zapewnić] niedostateczne zgłaszanie przypadków COVID-19 w tym krytycznym momencie – mówi Krys Johnson, adiunkt w Katedrze Epidemiologii i Biostatystyki z Temple University w Pensylwanii.

Nie jest jasne, jaki procent przypadków COVID-19 przebiega bezobjawowo, ale CDC szacuje, że około 40 procent ludzi nigdy nie wykazuje objawów.

– Jeśli każda z tych osób zajmie się swoim codziennym życiem, pandemia będzie nadal wpływać na nasz kraj i życie codzienne w dającej się przewidzieć przyszłości, niezależnie od pojawienia się szczepionki – powiedział wówczas Johnson.

Czytaj też:
WHO: Zgoda na testy kliniczne leku ziołowego w ramach walki z COVID-19

Mniej testów, ale bardziej skonkretyzowanych

Po zaktualizowaniu wytycznych w zeszłym miesiącu, zastępca sekretarza Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej, admirał Brett Giroir bronił tej decyzji, że celem nowych wytycznych nie jest przeprowadzanie „mniej” testów, ale bardziej „odpowiednich”.

Powołując się na dokumenty wewnętrzne i osoby z branży, raport New York Times opublikowany 18 września podawał, że zaktualizowane wytyczne zostały napisane przez Department of Health and Human Services, nie przeszły przez rygory naukowego procesu przeglądu CDC i zostały opublikowane na stronie internetowej pomimo silnego sprzeciwu naukowców z CDC.

CDC stwierdziło, że wprowadzona zmiana to „wyjaśnienie”.

Ponieważ wiele przypadków jest powodowanych przez osoby, które nie wykazują objawów, osoby bezobjawowe, które miały bliski kontakt z osobami z SARS-CoV-2, muszą zostać przebadane, jak głosi wyjaśnienie.

Czytaj też:
Refundowane szczepienia przeciw grypie – komu przysługują?