Ekspert: Szczepionka na COVID-19 pozwoli znieść obostrzenia

Ekspert: Szczepionka na COVID-19 pozwoli znieść obostrzenia

Dodano: 
Szczepionka na covid
Szczepionka na covid Źródło: Shutterstock
Są dwa cele, które chcemy osiągnąć: powrót do normalności i ochrona ludzi, którzy by umarli. Jak ochronimy te osoby, czyli osoby najstarsze, a także m.in. kadrę medyczną, to będziemy mogli zdjąć większość obostrzeń – powiedział w środę główny doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban.

W rozmowie z Onet.pl prof. Horban przypomniał, że zgodnie z zapowiedziami w pierwszych etapach szczepionki szczepieni będą m.in. pracownicy medyczni, a w kolejnych m.in. seniorzy i nauczyciele. O kolejności – mówił – decydowały też będą choroby współistniejące.

„Są dwa cele, które chcemy osiągnąć: powrót do normalności i ochrona ludzi, którzy by umarli. Zakładamy, że umierają osoby powyżej 60. roku życia, w związku z czym ich powinniśmy zaszczepić oraz pracowników ochrony zdrowia. Wtedy mamy osiągnięty efekt wtedy możemy powiedzieć, że zwijamy większość zaleceń, bo nie ma ryzyka dla tej grupy” – mówił prof. Horban.

Dopytany, czy to oznacza, że po  tych grup będzie można zdjąć obostrzenia – otworzyć stadiony, kina, teatry itp., Horban powiedział: oczywiście. Dlatego – tłumaczył – że wtedy zakażenia będą w młodszej grupie, więc ta liczba zacznie maleć, a wzrośnie odsetek ludzi odpornych.

Kiedy zaszczepi się przeciętny obywatel?

Zapytany, kiedy zaszczepić się będzie mógł zwykły obywatel, prof. Horban powiedział: „myślę, że będzie to połowa przyszłego roku”. Z kolei na pytanie, czy  będzie wymagała corocznego powtarzania, odparł, że tego jeszcze nie wiadomo.

„Ten czas obserwacji to jest pół roku. Najpierw musimy zaszczepić jak największą liczbę osób, a potem będziemy patrzyli, na jak długo to działa” – wyjaśnił.

W ubiegłym tygodniu rząd przyjął Narodowy Program Szczepień. Jego podstawowym celem jest dostarczenie szczepionek bezpiecznych i skutecznych, w wystarczającej liczbie i w najkrótszym czasie. Celem strategicznym jest osiągnięcie poziomu zaszczepienia społeczeństwa, umożliwiającego zapanowanie nad do końca 2021 r., przy jednoczesnym zachowaniu najwyższych standardów bezpieczeństwa.

Narodowy Program Szczepień przeciw COVID-19 zakłada, że przed akcją szczepienia populacyjnego Polaków zaszczepieni zostaną m.in. pracownicy służb medycznych w tzw. szpitalach węzłowych.

Uprawnieni do otrzymania szczepienia w etapie zero są: pracownicy szpitala węzłowego; pracownicy pozostałych podmiotów wykonujących działalność leczniczą, w tym stacji sanitarno-epidemiologicznych; pracownicy domów pomocy społecznej i pracownicy miejskich ośrodków pomocy społecznej; pracownicy aptek, punktów aptecznych, punktów zaopatrzenia w wyroby medyczne, hurtowni farmaceutycznych, w tym firm transportujących leki, a także pracownicy uczelni medycznych i studenci kierunków medycznych.

Dotyczy to również personelu niemedycznego, tzn. administracyjnego i pomocniczego (bez względu na formę zatrudnienia, również wolontariuszy czy stażystów) tych podmiotów, jak również osób z firm współpracujących z podmiotem i przebywających tam w trybie ciągłym.

Pracownicy szpitali zaszczepią się w pierwszej kolejności

Do zaszczepienia się przeciwko COVID-19 mają więc prawo m.in. pracownicy księgowości w szpitalu, ale także pracownicy firmy współpracującej z placówką medyczną, np. dostawcy czy pracownicy ochrony.

Do szczepienia mogą się zgłosić i zostać zaszczepione osoby wymienione w etapie zero, niezależnie od tego, czy już chorowały na COVID-19, czy jeszcze nie. (PAP)

Autor: Dorota Stelmaszczyk

Czytaj też:
Prof. Simon zaszczepił się na COVID-19. „Do tej pory nie umarłem”