Czy politycy doprowadzą do przymusu szczepień w tle wojny o aborcję?

Czy politycy doprowadzą do przymusu szczepień w tle wojny o aborcję?

Dodano: 
szczepienie (zdj. ilustracyjne)
szczepienie (zdj. ilustracyjne) Źródło:Fotolia / yahyaikiz
Brzmienie ustawy, którą zmieniono w pandemii wzbudziło powszechny niepokój. Czy faktycznie jest się czego obawiać? Eksperci uspokajają, a prawnicy tłumaczą zawiłości przepisów.

W związku z narastającą drugą falą pandemii koronawirusa i olbrzymią ilością zachorowań w okresie jesienno-zimowym pojawiły się niepokojące głosy o przymusie szczepień. Chociaż sam Prezydent Andrzej Duda wypowiadał się na ten temat krytycznie, sytuacja nadal wywołuje wiele wątpliwości.

Przymus szczepień?

Nowelizację ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi przyjęto w sejmie 20 października 2020 r. Jednak zapis dotyczący artykułu 36 tej ustawy wzbudził niepokój internautów. Wiele osób zaczęło obawiać się, że politycy chcą wprowadzić przymus szczepień. Biorąc pod uwagę toczące się spory o prawo do aborcji, mieliby zrobić to „po cichu”.

Jak czytamy w art. 36: "Wobec osoby, która nie poddaje się obowiązkowi szczepienia, badaniom sanitarno-epidemiologicznym, zabiegom sanitarnym, kwarantannie lub izolacji obowiązkowej hospitalizacji, a u której podejrzewa się lub rozpoznano chorobę szczególnie niebezpieczną i wysoce zakaźną, stanowiącą bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia innych osób, może być zastosowany środek przymusu bezpośredniego polegający na przytrzymywaniu, unieruchomieniu lub przymusowym podaniu leków."

Obowiązkowe szczepienia nie są nowością

W rzeczywistości art. 36 nie został wprowadzony nowelizacją ustawy, lecz znajdował się w niej od grudnia 2008 roku. W niemal niezmienionej formie obowiązuje już od jedenastu lat. Obowiązkowe są, chociażby cykliczne szczepienia dzieci.

– Jeśli zaś chodzi o szczepionkę na koronawirusa, to podejrzewam, że jeszcze długo jej nie będziemy mieć na tyle dużo, by móc masowo szczepić społeczeństwo – powiedział wirusolog Włodzimierz Gut.

Ekspert uspokoił opinię publiczną dementując pogłoski o przymusowych szczepieniach. Wyjaśnił, że tyczyć się to może bardziej personelu szpitalnego. Nie wierzy także w użycie przymusu bezpośredniego.

Dlaczego zmieniono ustawę o chorobach zakaźnych?

Jak wynika z uzasadnienia do projektu, było to konieczne ze względu na „zmieniające się potrzeby nadzoru epidemiologicznego oraz zwalczanie chorób zakaźnych”. Ponadto wskutek omawianej nowelizacji wprowadzono nowe zasady finansowania zadań Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Cały projekt miał na celu wprowadzenie kolejnych instrumentów w zakresie ochrony zdrowia, które pozwolą na skuteczną walkę z COVID-19.

Czytaj też:
COVID-19 czy atak astmy? Podobieństwa i różnice