Koronawirus w Senacie? Grodzki: Jedna z osób czuła się źle i udała się na wykonanie testu

Koronawirus w Senacie? Grodzki: Jedna z osób czuła się źle i udała się na wykonanie testu

Tomasz Grodzki
Tomasz Grodzki Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Tomasz Grodzki wyjaśnił na konferencji prasowej, że rozpoczęcie obrad Senatu zostało opóźnione, ponieważ jedna z osób, które przebywały w budynku poinformowała go, że czuła się źle i udała się na wykonanie testu na koronawirusa. – Jeżeli wynik będzie dodatni, to wszystkich z nas będzie czekała kwarantanna, a potem dwukrotne badanie na koronawirusa – zaznaczył marszałek.

– Jestem winien państwu wyjaśnienie, dlaczego opóźniliśmy rozpoczęcie obrad Senatu. Jedna z osób, przebywających w tym budynku poinformowała mnie, że udała się wykonać test na koronawirusa, ponieważ czuje się „grypowo”. Dlatego zwołałem Konwent Seniorów, szefów klubów i na szczęście osoba ta czuje się lepiej, natomiast trzeba sobie zdawać sprawę, że jeżeli wynik będzie dodatni, to wszystkich z nas będzie czekała kwarantanna, a potem dwukrotne badanie na koronawirusa – przekazał na konferencji prasowej marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

– Jeżeli idzie o program to zrezygnowaliśmy z punktów, które mogą poczekać, np. z dużych zmian w regulaminie Senatu. Będzie tylko drobna zmiana, która dotyczy szybkich zmian w ustawie o koronawirusie, ponieważ mamy mnóstwo pytań i propozycji udoskonalenia tej ustawy i Senat wyjdzie w tym kierunku. Senat w kwestii koronawirusa, będzie absolutnie ściśle współpracował z władzami – zaznaczył Grodzki.

Marszałek nie chciał odpowiedzieć, czy osoba, która poddała się testowi na koronawirusa to pracownik Kancelarii Senatu. – Miejmy nadzieję, że ten wynik będzie ujemny – podkreślił.

Czytaj też:
Doda zabrała głos ws. koronawirusa. „Jak to możliwe, że ta kwestia umknęła politykom?”