Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu poinformował we wtorek 14 kwietnia, że u 9-letniej pacjentki kliniki transplantacji szpiku, onkologii i hematologii dziecięcej potwierdzono wyleczenie z COVID-19. „Nasza słodka mała pacjentka odnowiona po przeszczepie i na dodatek już po dwóch ujemnych badaniach w kierunku SARS-CoV2! Zgodnie z zaleceniem Specjalistów Chorób Zakaźnych wchodzę jeszcze do niej w pełnym rynsztunku prosto z NASA” – napisał profesor Krzysztof Kałwak na swoim profilu na Facebooku.
– W te święta mam dla państwa wspaniałą wiadomość. Pacjentka po transplantacji szpiku, u której stwierdzono zakażenie koronawirusem, w tej chwili ma dwa wyniki ujemne. Pacjentka czuje się dobrze. Liczymy na to, że niebawem wyjdzie. Nie ma w tej chwili żadnych poważniejszych powikłań. Liczymy, że będzie to nasza ostatnia pacjentka z koronawirusem i ta pierwsza, najważniejsza, wyleczona – dodał w rozmowie z dziennikarzami. Profesor podkreślił, że chociaż jego uśmiechu nie sposób zidentyfikować z powodu maski zasłaniającej całą twarz, to jak zapewnia, jest równie szeroki, co u dziewięcioletniej pacjentki. – Dzięki zaangażowaniu całego zespołu, wygrywamy bitwę z koronawirusem. Wojnę też wygramy, ale musimy być cierpliwi – stwierdził.
O zakażeniu koronawirusem poinformowano 3 kwietnia. Zakażona jest też jedna osoba z personelu kliniki Przylądek Nadziei. W USK we Wrocławiu potwierdzone zostały też przypadki zarażenia SARS-Cov-2 w innych oddziałach szpitalnych: w Klinice Chorób Serca, Klinice Chorób Wewnętrznych, Zawodowych i Nadciśnienia Tętniczego, Klinice Chirurgii Małoinwazyjnej i w Centralnej Izbie Przyjęć przy ul. Skłodowskiej.
Czytaj też:
Dobre wieści od Ministerstwa Zdrowia. Ponad 600 osób wyzdrowiało z COVID-19!