Robert Biedroń przedstawił założenia programowe kampanii prezydenckiej. Mówił m.in. o prawach kobiet

Robert Biedroń przedstawił założenia programowe kampanii prezydenckiej. Mówił m.in. o prawach kobiet

Robert Biedroń
Robert Biedroń Źródło: Newspix.pl / MAREK HANYZEWSKI
W sobotę na Starym Rynku w Pabianicach odbyło się spotkanie z Robertem Biedroniem. Kandydat Lewicy na prezydenta przedstawił założenia programowe zbliżającej się kampanii.

– Przeszliśmy długą drogę, żeby stanąć dzisiaj razem i powiedzieć: jesteśmy gotowi. Po 15 latach rządów prawicy, polska lewica dzisiaj jest gotowa, aby wziąć odpowiedzialność nie tylko za Polskę, ale za całą Europę. Żeby zbudować dom bez podziałów – mówił Robert Biedroń. – Przez ostatnie lata podzieliło nas jak nigdy dotąd, wmawiano nam, że oni są lepszym sortem, a my jesteśmy gorsi – stwierdził kandydat Lewicy na prezydenta. – Bo ich ból jest lepszy od naszego bólu – dodał, odnosząc się do piosenki Kazika. – Żaden PiS nas nie podzieli – podkreślał.

Według , dzisiaj politycy chcą nam wmówić, że jest „wojna polsko-polska”. – My mówimy nie, tak być nie musi. Zamiast budować mury, chcemy budować mosty. Zamiast dzielić, chcemy łączyć. Z tego miejsca chcemy zadeklarować, że naszą wizją Polski jest budowanie wspólnoty. Zamiast budować kościoły i świątynie, chcemy budować żłobki i przedszkola – mówił. – Szanse takie same musi mieć chłopak z Warszawy jak i chłopak z Pabianic – podkreślał. – Takie powinny być standardy XXI wieku. Dla każdego muszą być równe szanse, tylko my jesteśmy w stanie to zrobić – przekonywał. – Nie może być tak, że ktoś za nas będzie decydował, kogo będziemy kochać. Tylko my jesteśmy w stanie rozdzielić Kościół od państwa – powiedział.

twitter

Prawa kobiet, transport publiczny, mieszkania, żłobki, przedszkola i emeryci oraz renciści

Później Biedroń mówił o kobietach. – W 2020 roku kobiety w Polsce nadal nie mają równych praw. Nadal odbiera się im możliwość decydowania o swoim ciele i zdrowiu. Kobiety w Polsce, żeby skorzystać z lekarza ginekologa, muszą w niektórych częściach jechać 2-3 godziny, żeby skorzystać z antykoncepcji, muszą iść do podziemia, żeby zarabiać tyle, co mężczyźni, muszą wychodzić na ulice – wymieniał.

– 17 mln ludzi nie ma dostępu do transportu publicznego – zwrócił uwagę dalej Biedroń. – To jest wstyd tego państwa, to nie jest Polska godności, tylko Polska pogardy. Musimy to zmienić, pociąg musi dojeżdżać do każdego powiatu, a autobus do każdej gminy – podkreślił.

– Wysyłamy jasny sygnał do wszystkich, którzy stracili nadzieję. Którym mówiono, że jeżeli zmienimy PiS na PO albo PO na PiS, to coś się zmieni. W ciągu najbliższych lat musimy wprowadzić program tanich mieszkań na wynajem i wybudować co najmniej 1000 takich mieszkań – powiedział.

– Musimy doprowadzić do tego, aby to ubóstwo dostępu do żłobków i przedszkoli, a nadmiar Kościołów i świątyni, było wyrównane. W najbliższych latach deklarujemy, stworzymy 200 tys. nowych miejsc w żłobkach i przedszkolach, szczególnie w małych powiatach – zadeklarował dalej.

Później Biedroń mówił o emerytach i rencistach. – Pół miliona polskich emerytów otrzymuje emeryturę poniżej 1000 zł. Musimy wprowadzić system, w którym emerytury będą wynosiły co najmniej 1600 zł. Tak żeby każdy emeryt i emerytka mogli spokojnie planować swoją przyszłość – podkreślił.

Czytaj też:
Budka i Trzaskowski w Poznaniu. „Dochodzą do nas niepokojące sygnały dot. wyborów”