Warszawskie radne chcą dokładniejszej kontroli maseczek. Na ulice wyjdą specjalne patrole?

Warszawskie radne chcą dokładniejszej kontroli maseczek. Na ulice wyjdą specjalne patrole?

Kobieta w masce
Kobieta w masceŹródło:Unsplash / Flavio Gasperini
Wymuszony przez pandemię koronawirusa obowiązek zasłaniania ust i nosa wciąż obowiązuje. Mimo to w sklepach i autobusach nierzadko możemy spotkać osoby, które maski nie mają wcale,lub zasłaniają tylko usta. Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, dwie warszawskie radne mają tego dość.

Radne Agnieszka Jaczewska-Golińska i Joanna Dymowska z Koalicji Obywatelskiej zwróciły się ze swoim apelem do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. W specjalnym liście domagają się podjęcia bardziej zdecydowanych działań w celu ochrony mieszkańców przed koronawirusem, powołując się na rozporządzenie dotyczące zakrywania nosa i twarzy.

„Niestety, dotarło do nas wiele sygnałów, że mieszkańcy naszego miasta lekceważą powyższe rozporządzenie. Dlatego też zwracamy się z prośbą o możliwość uruchomienia specjalnych patroli, które to monitorowałyby, czy podróżujący miejskimi środkami transportu stosują się do rządowych zaleceń” – napisały. Jak proponują, w skład takich patroli weszliby pracownicy ZTW, funkcjonariusze policji oraz straż miejska.

Mandaty za brak osłony nosa i ust w wymaganych przypadkach to obecnie 500 zł. Sanepid może zwiększyć taką karę nawet do 30 tys. zł. W mediach społecznościowych pojawił się więc spory opór przeciwko pomysłowi radnych.

Przypominamy, maseczki nadal trzeba nosić m.in.:

  • w autobusie, tramwaju i pociągu,
  • w samochodzie osobowym, jeśli jedziesz z kimś, z kim nie mieszkasz na co dzień,
  • w sklepie, galerii handlowej, banku, na targu i na poczcie,
  • w kinie i teatrze,
  • u lekarza, w przychodni, w: szpitalu, salonie masażu i tatuażu,
  • w kościele i szkole, na uczelni
  • w urzędzie (jeśli idziesz załatwić tam jakąś sprawę) i innych budynkach użyteczności publicznej.

Wyjątki. Gdzie nie trzeba zakrywać ust i nosa?

  • w restauracji lub barze – gdy zajmiesz miejsce przy stole i jesz lub pijesz,
  • w pracy – jeśli nie masz styczności z osobami z zewnątrz (np. podczas obsługi klientów i interesantów),
  • podczas przebywania w lesie,
  • podczas spożywania posiłków lub napojów po zajęciu miejsca siedzącego w pociągu objętym obowiązkową rezerwacją miejsc, w tym posiłków i napojów wydawanych na pokładzie pociągu (wagon WARS).

Wyjątek z przyczyn zdrowotnych

Zasadniczo zasłanianie ust i nosa w miejscach publicznych jest obowiązkowe. Z obowiązku tego zwolnione są jedynie osoby, które mają problemy z oddychaniem lub nie mogą zasłaniać ust i nosa z innych powodów zdrowotnych. Jeśli taka osoba pojawi się np. w sklepie, to powinna powiadomić obsługę sklepu, że nie może mieć zasłoniętych ust i nosa, aby nie narazić się na interwencję obsługi lub właściciela placówki handlowej, i po przekazaniu takiej informacji może zrobić zakupy.

Czytaj też:
Polski narciarz ma koronawirusa. „No i mnie dorwało”
Czytaj też:
Ostrzeżenia przed bąblowicą w Polsce. Chorobę przenoszą lisy i psy, latem najwięcej zachorowań
Czytaj też:
Koronawirus na popularnej wśród polskich turystów wyspie. Nasz rodak pierwszym zakażonym