Za odmowę szczepienia można stracić pracę. Na jakiej podstawie?

Za odmowę szczepienia można stracić pracę. Na jakiej podstawie?

Szczepionka
SzczepionkaŹródło:Shutterstock / F8 studio
Konieczność szczepienia w pracy na grypę jest zapisana w kodeksie pracy. Jednak – jak donosi „Rzeczpospolita” – eksperci mają wątpliwości co do tego przepisu.

Temat szczepień jest ostatnio szeroko omawiany i stanowi przedmiot wielu sporów. Tymczasem zbliża się sezon szczepień na grypę, który dodatkowo go podgrzeje, zwłaszcza w czasie pandemii COVID-19. Szczepienia mają pomóc nie tylko w tym, w czym pomagały w ostatnich latach, ale także w powstrzymaniu drugiej fali pandemii.

Pracodawcy mogą wymagać od swoich pracowników szczepień. Pozwala im na to art. 2221 kodeksu pracy. Stanowi on iż „w razie zatrudniania pracownika w warunkach narażenia na działanie szkodliwych czynników biologicznych pracodawca stosuje wszelkie dostępne środki eliminujące narażenie, a jeżeli to niemożliwe – ograniczające stopień tego narażenia, przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki”. Wirus grypy, jak przypomina periodyk, jest takim szkodliwym czynnikiem, zgodnie zresztą z rozporządzeniem z 22 kwietnia 2005 r. ws. szkodliwych czynników biologicznych dla zdrowia w środowisku pracy oraz ochrony zdrowia pracowników zawodowo narażonych na te czynniki.

Mówiąc wprost w/w prawo pozwala przesunąć pracownika na inne stanowisko lub nawet zwolnić go z pracy. Jednak dotąd stosowane było wyłącznie w przypadku szczepień obowiązkowych (z Programu Szczepień Ochronnych), a nie szczepień na grypę.

Teraz pracodawcy mogą zmuszać pracowników do szczepienia się na grypę pod sankcją zwolnienia. Jednak eksperci mają wątpliwości.

„Rzeczpospolita” cytuje Witolda Polkowskiego, eksperta prawa pracy, który mówi, że „nowe podejście do art. 2221 kodeksu pracy może stać się realne, ze względu na panującą pandemię”. Z kolei Sławomir Paruch z kancelarii PCS pisze, że „poglądy pracowników powinny ustąpić przed potrzebą i obowiązkiem ochrony życia i zdrowia powszechnego”. Są jednak eksperci, którzy podnoszą, że pracownicy powinni dostać jasną wykładnię, a takiej na razie nie ma. Wszyscy dodają zgodnie, że pracownicy są raczej na przegranej pozycji i w razie odmowy szczepienia i zwolnienia pozostają im sądy oraz oczekiwanie na odszkodowanie.

Czytaj też:
Naukowcy poszukują szczepionek na 3 choroby zakaźne inne niż COVID-19