Czas telemedycyny. Jak uzyskać poradę lekarską podczas epidemii koronawirusa
Artykuł sponsorowany

Czas telemedycyny. Jak uzyskać poradę lekarską podczas epidemii koronawirusa

Czas telemedycyny
Czas telemedycynyŹródło:Materiały prasowe
Obowiązuje w kraju stan epidemii COVID-19, choroby wywołanej przez koronawirusa SARS-COV-2. Nie powinniśmy wychodzić z domów ‒ również do placówek medycznych, bo to zwiększa ryzyko zakażania zarówno lekarzy, jak i pacjentów. Co więcej, same placówki – te publiczne i te prywatne ‒ wprowadziły bez wyjątku ograniczenia w funkcjonowaniu. Dostęp do opieki zdrowotnej jest więc znacząco utrudniony.

Rozwiązaniem tych problemów jest telemedycyna, mówi Patryk Ogórek, prezes firmy Aurero, oferującej kompleksową platformę do świadczenia usług telemedycznych dla przychodni i pacjentów oraz do prowadzenia zdalnych badań klinicznych.

Katarzyna Świrydowicz: Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca placówkom medycznym czasowe zawieszenie lub ograniczenie przyjęć do minimum. Ale ludzie nadal chorują i potrzebują porad lekarskich. Nadszedł czas na telemedycynę?

Patryk Ogórek: Tak. Technologia może dziś bardzo pomóc – mówię to jako lekarz i osoba, która ma własną przychodnię. Dzięki telemedycynie może dziś działać zarówno podstawowa opieka zdrowotna, jak i ambulatoryjna opieka specjalistyczna. To właśnie dzięki telemedycynie moi pacjenci mogą korzystać ze świadczeń.

Czyli dzwoni lekarz do pacjenta i…

Udziela mu konsultacji. Takie konsultacje mogą się odbywać za pośrednictwem systemów teleinformatycznych: przez telefon, za pomocą czatu lub rozmowy wideo. Lekarz przeprowadza wywiad z pacjentem, a na koniec takiej telekonsultacji może wystawić e-receptę, e-skierowanie, czy e-zwolnienie. Czyli pacjent, nie wychodząc z domu, co bardzo ważne szczególnie teraz, może opowiedzieć lekarzowi o swoich dolegliwościach i potrzebach, uzyskać receptę i wymagane dokumenty do kontynuacji leczenia u innego lekarza. W dzisiejszych czasach niezwykle ważny jest komfort pacjentów. Żyjemy w bardzo wysublimowanej rzeczywistości. Popularyzują się zakupy czy jedzenie zamawiane do domu, lekarz „na życzenie” oraz wiele innych usług zdalnych. Kierunek rozwoju społeczeństwa jest zbieżny z bieżącym kierunkiem medycyny. Nie mówimy już tylko o długości życia ‒ bardzo ważnym aspektem staje się jego jakość

Czy takie teleporady są refundowane przez NFZ, czy udzielają ich tylko komercyjne przychodnie?

Telemedycyna to rozwiązanie dla wszystkich sektorów opieki medycznej. Tym bardziej że obecna sytuacja wymusiła zrobienie kroku naprzód: od niedawna telemedycyna jest refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ).

Telemedycyna, czyli konkretnie - co?

NFZ refunduje teleporady, czyli konsultację pacjenta za pomocą systemów teleinformatycznych przez lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ) i Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej (AOS),a ściślej mówiąc ‒ wszystkich typów placówek. Co więcej, NFZ dofinansowuje placówkom medycznym rozwiązania umożliwiające świadczenie takich usług do kwoty 6,5 tys. zł.

Jakich specjalności lekarze mogą udzielać teleporad?

Praktycznie wszystkich ‒ lekarze Podstawowej Opieki Zdrowotnej, czyli interniści, pediatrzy, lekarze rodzinni, i pozostałych specjalności. Dotychczas zastanawiano się, jak można zdalnie konsultować pacjenta, a teraz okazało się, że jest to fajne, wygodne, szybkie i praktyczne. No i ‒ co dziś bardzo ważne ‒ bezpieczne. Nie ma ograniczeń i wszystkie specjalizacje chcą wdrażać to rozwiązanie. Dam przykład: kilka dni temu rozmawiałem z przedstawicielami polskich towarzystw naukowych. Nie wyobrażali sobie, jak można konsultować zdalnie coś, co trzeba zobaczyć lub dotknąć. Dziś takie działania wymusiła epidemia. Oni też chcą wdrożyć telemedycynę. Powiem więcej: jest zapotrzebowanie na takie konsultacje fizjoterapeutów, a nawet lekarzy stomatologów! Zalecenia Głównego Inspektoratu Sanitarnego i NFZ mówią również o nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej.

Z ekonomicznego punktu widzenia – czy to się opłaca przychodniom?

Jeśli przychodnia nie działa, nie przyjmuje pacjentów, to nie zarabia, nie otrzymuje refundacji. Przy bardzo wysokich kosztach stałych – dziś koszty utrzymania są wielkie, i przychodach, które spadają praktycznie do zera, takie rozwiązanie jest dobrą ścieżką. Dzięki telemedycynie lekarze utrzymują ciągłość pracy, a przychodnia zyskuje środki na utrzymanie w tym niepewnym okresie.

Firma Aurero oferuje placówkom medycznym platformę telemedyczną. Czym jest Lekarz.Center?

Jako jedyni na rynku zapewniamy w pełni kompleksową usługę. Oferujemy platformę, dzięki której lekarz może konsultować pacjentów przez czat, telefon czy wideo, wydawać e-recepty, e-skierowania i e-zwolnienia. Za pomocą platformy można zdalnie zarządzać całą przychodnią, ustalać grafiki lekarzy, tworzyć dokumentację medyczną. I co ważne, platforma umożliwia rozliczenie usługi z NFZ. Ani lekarz, ani przychodnia nie muszą się o nic martwić, bo po zakończonej poradzie automatycznie wysyłamy informację do NFZ, rozliczamy teleporadę, więc nie ma konieczności korzystania z innego systemu. To ważne dla firm w obecnej trudnej sytuacji, tym bardziej że NFZ zoptymalizował sposób rozliczania świadczeń.

Co nie mniej istotne: dzięki naszym wydajnym serwerom oferujemy wysoką jakość usług. Oznacza to, że konsultacje nie będą przerywane w ich trakcie ‒ nie urywa się nam czat, rozmowa czy kontakt wideo.

Drugie ramię tego rozwiązania to praktyczne narzędzie dla pacjenta, który dzięki platformie może przeglądać skierowania, zobaczyć całą historię wizyt, zwolnień i recept.

Informacje dotyczące zdrowia to dane wrażliwe. Nasuwa się oczywiste pytanie: czy telemedycyna jest bezpieczna?

W przypadku korzystania z naszej platformy teleporady są całkowicie bezpieczne. Stawiamy na nowoczesne rozwiązania, które zapewniają nam stabilność i bezpieczeństwo przetwarzanych danych.

Wiem jednak o przypadkach, kiedy lekarze konsultują przez popularne aplikacje, płatności są dokonywane przelewem, a potwierdzenie wysyła się na maila. To jest ryzykowne, ponieważ serwery takich komunikatorów często nie spełniają wytycznych RODO, bo znajdują się poza Unią Europejską. Można się narazić nie tylko na problemy, ale również zapłacić karę.

Ile kosztuje korzystanie z platformy?

19 zł miesięcznie od lekarza. Tak więc już po odbyciu jednej konsultacji przychodnia wychodzi na plus. Jest płynność finansowa. Wilk syty, owca cała…

Aurero - Centrum Medyczne Online

Poznaj kompleksową platformę telemedyczną dla przychodni i gabinetów Aurero.

Źródło: Aurero