Dramatyczna sytuacja w polskich szpitalach. Pacjenci leżą w karetkach

Dramatyczna sytuacja w polskich szpitalach. Pacjenci leżą w karetkach

Karetki przed szpitalem w Warszawie
Karetki przed szpitalem w WarszawieŹródło:Shutterstock
Dodano: 
Niedawno w Toruniu chory na koronawirusa zmarł zanim udało się dla niego znaleźć miejsce na oddziale intensywnej terapii. Nie było dla niego łóżka w całym województwie kujawsko-pomorskim.

Parę dni temu media opisywały historię pacjenta z Włocławka. Poczuł się gorzej, więc poszedł do przychodni. Zrobiono mu prześwietlenie płuc. Wyniki były na tyle niepokojące, że lekarz rodzinny wysłał go do szpitala do Włocławka. We Włocławku go nie przyjęli i odesłali do Lipna. Z Lipna do Rypina. Z Rypina znów do Włocławka. Tam po raz kolejny go nie przyjęli. Pojechał więc do szpitala zakaźnego w Bydgoszczy. Tam odesłali go do bydgoskiego centrum pulmonologii. Nie było dla niego miejsca. Pojechał więc do Grudziądza. W drodze zadzwonili z Bydgoszczy, że jednak miejsce się znalazło. Pacjent krążył tak między szpitalami dwa dni. Dzisiaj leży pod tlenem.

Najgorzej z wolnymi miejscami dla pacjentów chorych na koronawirusa jest na Śląsku, Mazowszu, Pomorzu, Lubelszczyźnie, w Kujawsko-Pomorskim i Łódzkiem.

W Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie nie ma już miejsc na intensywnej terapii dla chorych na COVID-19. Dla pacjentów zakażonych koronawirusem zostało w sumie 14 łóżek. Tak źle jeszcze nie było.

Dyrektor szpitala w Częstochowie: „Jesteśmy w przededniu niewydolności służby zdrowia”. Brakuje miejsc w szpitalach dla osób z COVID-19.

Zastępczyni dyrektora zakopiańskiego szpitala, Małgorzata Czaplińska: „Nie mamy miejsc dla chorych z koronawirusem”.

W całym województwie pomorskim jest tylko 10 łóżek z respiratorami dla pacjentów z COVID-19. Wszystkie są zajęte. Sytuacja jest dramatyczna. Nie ma, gdzie położyć pacjentów.

Ale zdrowotne problemy Polaków to nie tylko koronawirus. 300 osób każdego dnia umiera w Polsce z powodu raka. Tych danych w codziennych komunikatach Ministerstwo Zdrowia już nie podaje. W najnowszym numerze „Wprost” polecam tekst Katarzyny Pinkosz o zapaści w profilaktyce nowotworów. O tym, jak za dwa lata zobaczymy skutki epidemii strachu, która od początku towarzyszyła epidemii COVID-19.

Czytaj też:
Nowak i kasa na kampanię Kidawy, dramat w szpitalach, dieta Wałęsy, tajemnice Watykanu. Co w nowym Wprost?

Artykuł został opublikowany w 36/2020 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.