Pierwszy taki przeszczep. Wątroba przez 8 godzin działała w specjalnym urządzeniu

Pierwszy taki przeszczep. Wątroba przez 8 godzin działała w specjalnym urządzeniu

Dodano: 
Nowatorskie urządzenie utrzymuje narząd do przeszczepienia w temperaturze 36 stopni.
Nowatorskie urządzenie utrzymuje narząd do przeszczepienia w temperaturze 36 stopni.Źródło:WUM
Zanim lekarze przeszczepili wątrobę, najpierw trzymali narząd w specjalnym urządzeniu, w którym mogli sprawdzić, czy wątroba działa prawidłowo. To pierwsza taka transplantacja w Polsce.

Po raz pierwszy w Polsce dokonano przeszczepienia wątroby z wykorzystaniem wcześniejszej perfuzji w normotermii. Polega to na tym, że wątrobę umieszcza się w specjalnej maszynie, która umożliwia odtworzenie przepływu krwi w narządzie oraz obserwowanie, jak funkcjonuje on poza ustrojem człowieka. Dzięki temu przed transplantacją można upewnić się, że wątroba dobrze działa i na pewno nadaje się do przeszczepienia.

Jak wyglądała transplantacja?

Warszawski Uniwersytet Medyczne w swoim komunikacie informuje o rewolucji w transplantologii. Zabieg przeprowadził zespół chirurgów transplantologów kierowany przez prof. Michała Grąta w Katedrze i Klinice Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby WUM.

Narząd pobrano od zmarłego dawcy. Po pobraniu wątroba została przetransportowana do ośrodka transplantacyjnego w stanie tzw. zimnego niedokrwienia, czyli w temp. 4℃. Gdy dotarła do Kliniki, umieszczono ją w maszynie do perfuzji. Układ maszyny wypełniony został specjalnie wzbogaconą krwią o temperaturze 36℃. Wątrobę „podłączono” do maszyny przez układ tętniczy i żyłę wrotną – w ten sposób odtworzono krążenie w pobranym narządzie. Tym samym stworzono warunki, które pozwalają na ocenę funkcji wątroby poza organizmem biorcy i podjęcie decyzji o wykorzystaniu jej (bądź nie) do transplantacji.

Co daje taka metoda transplantacji?

Dotychczas o tym, czy wątroba podejmie swoją funkcję, można było się przekonać dopiero po przeszczepieniu narządu. A trzeba podkreślić, że niepodjęcie funkcji stanowi jedno z najgroźniejszych powikłań po transplantacji i jest bezpośrednim zagrożeniem dla życia chorego. Wprowadzenie metody perfuzji w normotermii znacznie zmniejsza ryzyko wystąpienia tego powikłania, a możliwość obserwacji żywego, funkcjonującego narządu w maszynie pozaustrojowej jest jednym z najważniejszych osiągnięć współczesnej transplantologii.

W trakcie procedury przeprowadzanej przez specjalistów z WUM wątroba działała poza organizmem przez 8 godzin, produkując żółć i wykazując wszystkie cechy prawidłowej funkcji. Dopiero po takim sprawdzeniu narząd został wszczepiony biorcy.

Czytaj też:
Prawie dwa lata. Tyle średnio dzieci czekają na przeszczep w Polsce
Czytaj też:
Jak zregenerować wątrobę? Wprowadź do diety te produkty i sięgnij po zioła

Źródło: wum.edu.pl