Lekarze zdiagnozowali tajemniczą chorobę. Medycyna zna tylko 64 takie przypadki

Lekarze zdiagnozowali tajemniczą chorobę. Medycyna zna tylko 64 takie przypadki

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / Rawpixel.com
Niezwykle rzadką chorobę Gorhama-Stouta zdiagnozowali lekarze u 44-letniej kobiety. To groźne schorzenie, które w najgorszych przypadkach prowadzi do paraliżu, a nawet śmierci. Medycyna do tej pory zna tylko 64 przypadki tej choroby.

Na łamach „British Medical Journal” opisano przypadek 44-letniej kobiety ze Szkocji, która zgłosiła się do lekarza, ze względu na problemy z lewym ramieniem. Po przeprowadzeniu badań stwierdzono, że pacjentka ma uszkodzoną kość ramienną. Rezonans magnetyczny wykazał zmiany także w otaczających kość tkankach. Te wyniki nie pozwoliły lekarzom na postawienie jednoznacznej diagnozy.

Groźna choroba

Dopiero 18 miesięcy później specjaliści zdiagnozowali u 44-latki niezwykle rzadką chorobę Gorhama-Stouta (GSD). To schorzenie nazywane jest przez niektórych chorobą „zanikających kości”. „British Medical Journal” podkreśla, że medycyna do tej pory zna tylko 64 przypadki tej choroby. Co gorsze, przyczyny choroby pozostają nieznane. Wiadomo jedynie, że chory stopniowo traci masę kostną. Postępuje niszczenie kości w wyniku wchłaniania komórek budujących.

Choroba Gorhama-Stouta może zaatakować ramiona czy nogi, ale również podstawę czaszki i klatkę piersiową. W najgorszych przypadkach prowadzi do paraliżu, a nawet do śmierci. Lekarze mogą podawać choremu specyfiki, które hamują utratę masy kostnej. „British Medical Journal” nie ujawnił, jakie są rokowania chorej 44-letniej kobiety.

Czytaj też:
Zasłynęły walką z chorobą psychiczną, zostały znalezione martwe. Zawarły „samobójczy pakt”?

Źródło: WPROST.pl / British Medical Journal