Dziennikarz TVN24 opowiada o walce z rakiem. Lekarze dawali mu kilka tygodni życia

Dziennikarz TVN24 opowiada o walce z rakiem. Lekarze dawali mu kilka tygodni życia

Mikrofon TVN24
Mikrofon TVN24 Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Majdański
Reporter TVN24 Rafał Poniatowski zachorował na czerniaka. Niestety badania wykazały, że rak się rozsiał i przerzuty pojawiły się na wielu organach. O walce z chorobą opowiedział w „Dzień dobry TVN”.

W rozmowie z „Dzień dobry TVN” Rafał Poniatowski przyznał, że zmaga się z chorobą nowotworową. U dziennikarza wykryto czerniaka. Niestety badania wykazały, że rak się rozsiał i przerzuty pojawiły się na wielu organach. – Zachorowałem, dostałem wyniki, z których mogłem wywnioskować, że umrę bardzo szybko. Każdy z pacjentów tak sobie myśli, jak dostanie wyniki. Można zacząć o tym myśleć inaczej, bo tak naprawdę nie wiem, kiedy umrę. Nikt z nas nie wie, kiedy umrze. Można sobie taką myśl, która bardzo stresuje, przerobić na myśl pod tytułem: tak naprawdę nie wiem, kiedy odejdę – wyznał reporter.

Lekarze dawali Poniatowskiemu tylko kilka tygodni życia, ale przyjaciele polecili mu terapię metodą Simontona. Jest to rodzaj psychoterapii skierowanej do osób chorych na nowotwory oraz ich bliskich. W praktyce polega na kilkudziesięciu godzinach szkoleniach z psychologiem. Metoda ta uczy też między innymi radzenia sobie ze stresem, który jeszcze bardziej osłabia organizm. Terapia w połączeniu z leczeniem onkologicznym przyniosła rezultaty, bo guzki zaczęły znikać. – Ostatnio usłyszałem podczas kontroli, że mój stan jest nadzwyczajny – powiedział dziennikarz.

Czytaj też:
Polski lekkoatleta był wicemistrzem Europy. Musi zakończyć karierę z powodu nieuleczalnej choroby