Jak długo koronawirusy pozostają na zanieczyszczonych powierzchniach?

Jak długo koronawirusy pozostają na zanieczyszczonych powierzchniach?

Dodano: 
Koronawirus
Koronawirus Źródło: Pixabay / geralt
Nie wiadomo dokładnie, jak długo nowy koronawirus może pozostawać na zanieczyszczonych powierzchniach i obiektach z potencjałem zarażania ludzi, ale niektórzy badacze znajdują wskazówki, badając zachowania innych koronawirusów.

Koronawirusy są dużą grupą wirusów powszechnych wśród zwierząt. W rzadkich przypadkach są zoonotyczne, co oznacza, że ​​mogą być przenoszone ze zwierząt na ludzi. Nie wiadomo, jakie zwierzę mogło spowodować obecny wybuch nowego koronawirusa w Wuhan w Chinach. Ale wcześniej badania sugerowały, że ludzie zostali zarażeni koronawirusem MERS po wejściu w kontakt z wielbłądami, a naukowcy podejrzewali, że koty są winne SARS, zespołu ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej.

Według badań opublikowanych wcześniej w tym miesiącu te ludzkie koronawirusy, takie jak SARS i MERS, utrzymują się na powierzchniach nieożywionych – w tym na powierzchniach metalowych, szklanych lub plastikowych – nawet przez dziewięć dni, jeśli powierzchnia ta nie została zdezynfekowana.

Czyszczenie zwykłymi produktami gospodarstwa domowego może mieć znaczenie, według badań, w których stwierdzono również, że ludzkie koronawirusy „można skutecznie dezaktywować poprzez procedury dezynfekcji powierzchni za pomocą 62-71% etanolu, 0,5% nadtlenku wodoru lub 0,1% podchlorynu sodu” lub wybielacza w obrębie jednej minuty.

Nowe badania obejmowały analizę 22 wcześniej opublikowanych badań nad koronawirusami, które, jak mają nadzieję naukowcy, mogą pomóc w uzyskaniu wglądu w nowy koronawirus.

– Opierając się na aktualnie dostępnych danych, polegałbym przede wszystkim na danych dotyczących koronawirusa SARS, który jest najbliższy nowemu koronawirusowi – z 80 proc. podobieństwem sekwencji – wśród testowanych koronawirusów. W przypadku koronawirusa SARS zakres trwałości na powierzchni to mniej niż pięć minut do dziewięciu dni – powiedział dr Charles Chiu, profesor chorób zakaźnych na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco i dyrektor USCF-Abbott Viral Diagnostics and Discovery Center, który nie był zaangażowany w nowe badanie.

– Jednak bardzo trudno jest ekstrapolować te odkrycia na nowy koronawirus ze względu na różne szczepy, miana wirusa i warunki środowiskowe, które były testowane w różnych badaniach oraz brak danych na temat samego nowego koronawirusa – powiedział. – Potrzebne są dalsze badania z wykorzystaniem kultur nowego koronawirusa, aby ustalić czas, w którym może on przetrwać na powierzchniach – dodał.

Chociaż istnieją pewne podobieństwa między innymi koronawirusami i nowym koronawirusem, pojawiają się również pewne różnice. – Wydaje się również, że COVID-19 nie jest tak zabójczy jak inne koronawirusy, w tym SARS i MERS – powiedział Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia podczas briefingu medialnego z dziennikarzami w poniedziałek.

Jak przekazał, ponad 80 proc. pacjentów ma łagodną postać choroby i wyzdrowieje. W około 14 proc. przypadków wirus powoduje ciężkie choroby, w tym zapalenie płuc i duszność. A około 5 proc. pacjentów ma krytyczne objawy choroby, w tym niewydolność oddechową, wstrząs septyczny i zapalenie wielonarządowe. – W 2 proc. zgłoszonych przypadków wirus jest śmiertelny, a ryzyko śmierci zwiększa się w starszym wieku. Widzimy stosunkowo niewiele przypadków wśród dzieci. Potrzebne są dalsze badania, aby zrozumieć, dlaczego – mówił Tedros Adhanom Ghebreyesus.

Czytaj też:
Bank Światowy od lat ma specjalne fundusze na walkę z epidemiami. Jeszcze nigdy nie zostały wypłacone