Lublin: Wstrzymane przyjęcia do szpitala dziecięcego. Koronawirus u rodziców chorego dziecka

Lublin: Wstrzymane przyjęcia do szpitala dziecięcego. Koronawirus u rodziców chorego dziecka

Szpital, zdj. ilustracyjne
Szpital, zdj. ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Anna Jurkovska
Do dwóch oddziałów Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie wstrzymano wszystkie przyjęcia, a do pozostałych - przyjęcia planowe, po tym jak u jednego z rodziców chorego dziecka wykryto koronawirusa. SOR działa normalnie.

Zamknięte są odziały neurologii dziecięcej oraz odział pediatrii i nefrologii, to znaczy wstrzymane są wszystkie przyjęcia. Natomiast do innych oddziałów, w tym także do zabiegowych, jak ortopedia, chirurgia, traumatologia, otolaryngologia, wstrzymane są przyjęcia planowe – powiedziała PAP rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie Agnieszka Osińska.

Normalnie funkcjonuje Szpitalny Oddział Ratunkowy. – Wszystkie zabiegi ratujące życie są przeprowadzane – zaznaczyła rzeczniczka.

Wstrzymane przyjęcia do szpitala to konsekwencja wykrycia koronawirusa u jednego rodziców chorego dziecka przebywającego w tym szpitalu. – Wynik dodatni potwierdzono u jednego z rodziców. Natomiast kolejne wyniki, które otrzymujemy z sanepidu, wszystkie dotychczas są ujemne. Badania dalej będą prowadzone według wytycznych sanepidu – zaznaczyła Osińska.

Podkreśliła, że w szpitalu wszystkie procedury sanitarno-epidemiologiczne zostały wdrożone tak, aby zapewnić bezpieczeństwo pacjentom, rodzicom czy opiekunom dzieci, a także personelowi szpitala.

Rzeczniczka dodała, że o wznowieniu przyjęć planowych szpital poinformuje, jak tylko to będzie możliwe. – Pacjenci będą informowani telefonicznie o nowych terminach – dodała.

W woj. lubelskim w sobotę wykryto 18 nowych przypadków zakażeń koronawirusem – większość to osoby, które miały wcześniej kontakt z osobami zakażonymi. Dotychczas na terenie województwa lubelskiego zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 potwierdzono u 992 osób. 21 osób zmarło, odnotowano też 722 przypadki ozdrowieńców.

Autorka: Renata Chrzanowska







Czytaj też:
Wiceminister zdrowia: Mamy sześć dużych ognisk. Jeszcze przez kilka dni przypadków będzie więcej