Pandemie w tandemie
Artykuł sponsorowany

Pandemie w tandemie

Dodano: 
Porozmawiajmy szczerze o otyłości
Porozmawiajmy szczerze o otyłości Źródło:Materiały prasowe
4 marca mija dokładnie rok od pierwszego zdiagnozowanego w Polsce przypadku zakażenia SARS-COV-2. Dokładnie w tym samym dniu obchodzony jest Światowy Dzień Otyłości. Obie pandemie odciskają swoje piętno na naszym społeczeństwie. Jak wynika z doniesień naukowych osoby z otyłością narażone są na cięższy przebieg zakażenia COVID-19 niż osoby o właściwej masie ciała. Z drugiej strony pandemia koronawirusa i obostrzenia z niej wynikające przyczyniły się do zwiększenia ryzyka zachorowania na otyłość.

COVID-19 a otyłość

Od początku pandemii koronawirusa niemal codziennie docierają do nas informacje o tzw. chorobach współistniejących, które wpływają na cięższy przebieg COVID-19. Wśród nich pojawia się również otyłość. Jak wskazują prace naukowe, ryzyko śmierci z powodu zakażenia koronawirusem u osoby z otyłością jest częstsze niż u osoby z właściwą masą ciała[1]. W analizie opublikowanej w Obesity Reviews, międzynarodowy zespół naukowców zebrał dane od 399 tys. pacjentów. Na ich podstawie dokonano oceny, z której wynika, że osoby z otyłością, które zachorowały na COVID-19, były o 113% częściej hospitalizowane niż osoby o prawidłowej masie ciała. O 74% częściej przebywały na OIOM, a ryzyko zgonu było o 48% częstsze niż u osób z prawidłową masą ciała.

Komentarz prof. Pawła Bogdańskiego, eksperta kampanii „Porozmawiajmy szczerze o otyłości”: „Mechanizmy immunologiczne osoby z otyłością są zaburzone. Niemal u każdego chorego na otyłość diagnozuje się stan zapalny, co przyczynia się do powstania burzy cytokinowej, o której ostatnio często słyszymy w przypadku ciężkiego przebiegu COVID-19. Otyłość związana jest też ze zwiększonym oporem dróg oddechowych i małą objętością płuc, a także zmniejszoną siłą mięśni. Często z otyłością występują również choroby współistniejące. To wszystko upośledza odporność i wpływa na cięższy przebieg COVID 19. Im cięższa postać otyłości tym większe ryzyko takiego przebiegu zakażenia koronawirusem” - wyjaśnia prof. Paweł Bogdański, ekspert kampanii "Porozmawiajmy szczerze o otyłości".

Otyłość w Polsce

Otyłość często uważana jest za powikłanie innych chorób, podczas gdy jak podają źródła naukowe jest przyczyną ponad 200 powikłań i chorób. Wśród nich m.in. nadciśnienia tętniczego, cukrzycy czy miażdżycy.

Komentarz prof. Pawła Bogdańskiego, eksperta kampanii „Porozmawiajmy szczerze o otyłości”: „Przewiduje się, że w naszym kraju do 2050 roku długość życia z powodu otyłości spadnie o 4 lata. Niestety nadal część społeczeństwa nie postrzega otyłości jako choroby przewlekłej, ale jako pewnego rodzaju wybór, efekt słabości charakteru czy lenistwa. Niemal codziennie w swojej pracy muszę wyjaśniać pacjentom, że otyłości nie należy odchudzać – otyłość należy leczyć, ponieważ realnie zagraża zdrowiu. Pacjent powinien być objęty specjalistycznym wsparciem zespołu terapeutycznego” - komentuje prof. Paweł Bogdański, ekspert kampanii "Porozmawiajmy szczerze o otyłości".

Pandemia COVID-19 a wzrost ryzyka otyłości

Prognozy dotyczące otyłości, jeszcze sprzed epidemii COVID-19, pokazywały, że w 2025 r. nadwagę i otyłość będzie miało w naszym kraju ¾ mężczyzn i ponad połowa kobiet. Wprowadzone obostrzenia, takie jak zamknięcie siłowni i basenów, ale również wskazanie formuły home office jako najbezpieczniejszej formy pracy, a także zdalne zajęcia edukacyjne przynoszą konsekwencje. Badania WHO pokazują, że średnio każdy z nas w ciągu 2020 r. przytył około 2 kg. Eksperci zwracają uwagę na fakt, że po pokonaniu pandemii koronawirusa następną „w kolejce” będzie pandemia otyłości.

Przywołane ograniczenia w połączeniu z obawą przed wirusem wpłynęły na styl życia, również u osób mierzących się z otyłością wcześniej, przed wybuchem pandemii COVID-19. U 33,4% osób z otyłością zauważono przyrost masy ciała[2].

Nie we wszystkich przypadkach zmiana nawyków związanych z dietą czy aktywnością przekłada się na osiągniecie celu terapeutycznego. Dlatego tak ważne jest, aby pod kontrolą lekarza wdrożyć skuteczne leczenie farmakologiczne. Obecnie dostępne są w Polsce trzy leki ułatwiające redukcję masy ciała: liraglutyd – lek z grupy analogów GLP-1, który powoduje zmniejszenie masy ciała, kontroluje łaknienie, zwiększając uczucie sytości i zmniejszając uczucie głodu, co ważne zmniejszając równocześnie ryzyko rozwoju powikłań np. cukrzycy; połączenie chlorowodorku bupropionu i naltreksonu – zwiększa uczucie sytości i zmniejsza odczucie przyjemności związanej ze spożywaniem pokarmów poprzez działania na ośrodkowy układ nerwowy oraz inhibitor lipaz – lek hamujący wchłanianie tłuszczu z przewodu pokarmowego.

Więcej informacji na stronie kampanii "Porozmawiajmy szczerze o otyłości" www.ootylosci.pl


[1] Mohamed Nakeshbandi, Rohan Maini, Pia Daniel, et al.: The impact of obesity on COVID-19 complications: a retrospective cohort study, International Journal of Obesity, (44);1832–1837(2020).

[2]Emily W Flanagan, Robbie A Beyl, Nicole Fearnbach, et al.: The Impact of COVID-19 Stay-At-Home Orders on Health Behaviors in Adults; Obesity 2021 Feb;29(2):438-445.

Źródło: Novo Nordisk Pharma