Nowy wirus w natarciu! Odnotowano 35 przypadków zachorowań

Nowy wirus w natarciu! Odnotowano 35 przypadków zachorowań

Dodano: 
Ryjówka
RyjówkaŹródło:Shutterstock
Naukowcy alarmują, że kolejny wirus przełamał barierę gatunkową. Langya (LayV) to wirus z tej samej grupy, co wirus Hendra i Nipah, odzwierzęce wirusy RNA. Wywołuje infekcje podobne do grypy, zaburza pracę nerek i wątroby. Przypadki zachorowań odnotowano w Chinach. To kolejne ostrzeżenie dla ludzkości.

Wirus Langya wykryto u 35 osób, przy czym u 26 był to jedyny wirus w organizmie. Większość chorych to rolnicy, a także pracownicy fabryk.

Nowy wirus został wykryty w północno-wschodnich prowincjach Shandong i Henan już w 2018 roku. Oficjalnie zidentyfikowano go jednak dopiero w zeszłym tygodniu.

Objawy zakażenia

Do głównych objawów zakażenia należą:

Skutki zakażenia

Jak podkreślają eksperci, henipawirusy mają dość dużą śmiertelność, która waha się między 10 a 50 proc. Do tej pory jednak, mimo że wywołał ostre postacie infekcji, nie spowodował zgonu u zarażonych osób.

Henipawirusy

Wirus Langya jest nowym wirusem, należy do podrodziny henipawirusów, która znana jest wirusologom od ponad 20 lat.

„Te wirusy, że mają dość niski współczynnik reproduktywności, w związku z tym do tej pory w przypadku innych henipawirusów, jak wirusy Hendra czy Nipah nie obserwowano transmisji człowiek-człowiek, a wyłącznie transmisję od zwierząt, przede wszystkim od nietoperzy” – powiedział w rozmowie z WP abcZdrowie wirusolog dr Tomasz Dzieciątkowski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jak mogło dojść do zakażenia wirusem Langya?

RNA wirusa wykryto głównie u ryjówek. Zdaniem naukowców, może to wskazywać, że właśnie ten gatunek zwierząt jest naturalnym rezerwuarem nowego patogenu. Najważniejsze jest ustalenie, czy wirus transmituje się pomiędzy ludźmi.

„Chociaż niektóre henipawirusy mogą przenosić się między ludźmi, to w tym przypadku jest za wcześnie, aby to ustalić. Natomiast wiadomo, że wśród zakażonych osób nie stwierdzono osobistych kontaktów, co wskazuje na odzwierzęce zakażenie wirusem” – podkreślają naukowcy.

Czy są powody do obaw?

Eksperci chorób zakaźnych przestrzegają, że kryzys klimatyczny oraz ingerencja człowieka w środowisko naturalne zwiększają ryzyko transmisji zwierzęcych wirusów na ludzi. Uspokajają, że nowy henipawirus nie jest tak niebezpieczny, jak wirusy z tej samej grupy: Nipah czy Hendra o bardzo wysokiej śmiertelności.

„Na razie Europejczycy nie mają powodu do obaw – dotychczas nie zdarzyło się, by wirus Nipah czy Hendra pojawił się na naszym kontynencie, jest więc mało prawdopodobne, by pojawił się tu wirus Langya” – powiedział w rozmowie z WP abcZdrowie wirusolog dr Tomasz Dzieciątkowski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Czytaj też:
Choroby zakaźne – rodzaje, objawy i lista najczęściej występujących

Opracowała:
Źródło: WP abcZdrowie