Popularny mit upadł. Taka mieszanka alkoholi to gwarantowany kac!

Popularny mit upadł. Taka mieszanka alkoholi to gwarantowany kac!

Dodano: 
Spotkanie przy alkoholu, zdj. ilustracyjne
Spotkanie przy alkoholu, zdj. ilustracyjne Źródło: Unsplash / Giovanna Gomes
Wiele osób ma swoje przesądy dotyczące tego, jak można łączyć alkohole, a jakich mieszanek lepiej unikać. W brytyjskiej tradycji utarło się pewne powiedzenie, które – jak udowodnili naukowcy – ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.

„Beer before wine and you’ll feel fine; wine before beer and you’ll feel queer” (Piwo przed winem i będziesz się czuł dobrze, wino przed piwem, a poczujesz się dziwnie – red.) – brzmi popularne porzekadło. Czy ma to coś wspólnego z rzeczywistością? Postanowiła to zbadać grupa brytyjskich i niemieckich specjalistów. Naukowcy w laboratoryjnych warunkach przetestowali na grupie śmiałków różne kombinacje alkoholi. Wnioski nie są pocieszające – jedyny sprawdzony sposób, by nie mieć kaca to... pić mniej.

„Skala kaca”

O idei eksperymentu opowiedział w rozmowie z „Guardianem” Kai Hensel z Uniwersytetu w Cambridge. Naukowcy szacownej brytyjskiej uczelni przyjęli za punkt honoru zweryfikowanie naukowo popularnego wśród rodaków przekonania, że kaca powoduje picie wina, a następnie piwa. W eksperymencie udział wzięło 90 wolontariuszy w wieku od 19 do 40 lat. Wszyscy na rozpoczęcie otrzymali posiłki dostosowane do indywidualnych potrzeb energetycznych, a następnie podzieleni zostali na trzy grupy. Uczestnicy z pierwszej grupy dostali do wypicia około 1,4 litra jasnego piwa (2,5 kufla), a następnie cztery duże kieliszki białego wina. Druga grupa otrzymała te same trunki, ale w odwróconej kolejności. W trzeciej, kontrolnej grupie, ochotnikom podano tylko piwo lub wino.

Naukowcy przez cały czas monitorowali zachowanie i samopoczucie uczestników. Przed snem każdy z nich wypił wodę w ilości zależnej od masy ciała. Po nocy spędzonej pod nadzorem lekarzy śmiałkowie oceniali swoje samopoczucie na „skali kaca” obejmującej parametry takie jak pragnienie, zmęczenie, ból głowy, zawroty, nudności, bóle brzucha, przyspieszony puls czy utrata apetytu.

Tydzień później towarzystwo spotkało się ponownie, a uczestnicy zamienili się grupami. Ci, którzy pili najpierw piwo, a następnie wino, teraz zaczęli od wina, a skończyli na piwie. Zamiana nastąpiła także w grupie kontrolnej. Piwosze pili wino i vice versa. Ponownie wystąpiły liczne objawy kaca, średnio 1 na 10 osób wymiotowała.

Czytaj też:
Ile kalorii ma piwo?

Co na to nauka?

Okazało się, że poświecenie uczestników nie poszło na marne. Z wyników opublikowanych w magazynie American Journal of Clinical Nutrition wynika bowiem, że popularny przesąd nie ma nic wspólnego z prawdą. Naukowcy udowodnili, że kolejność spożywania alkoholi nie wpływa na „intensywność kaca”. – Obaliliśmy powiedzenie, to nieprawda. Niezależnie od kolejności picia, będzie tak samo – tłumaczył Hensel. Podkreślił przy tym, że w badaniu porównywano wyłącznie lager i białe wino. Nie wiadomo, jakie byłyby rezultaty w przypadku innych alkoholi, w tym czerwonego wina i ciemnych piw.

– Prawda jest taka, że kaca powoduje po prostu spożywanie zbyt dużej ilości alkoholu – konkluduje Jöran Köchling z Uniwersytetu Witten/Herdecke w Niemczech. Cóż, wiele osób do takiego wniosku doszło pewnie bez specjalistycznych badań...

Czytaj też:
Ile kalorii ma cydr?
QUIZ:
Jak dobrze znasz kaloryczność produktów?

Źródło: The Guardian