Dieta odchudzająca czyli jaka?
Zbilansowana energetycznie dieta oraz wysiłek fizyczny są najprostszymi metodami, prowadzącymi do utraty zbędnych kilogramów i utrzymania pożądanej sylwetki. Najważniejsze, aby w codziennym życiu stosować prozdrowotne nawyki takie jak unikanie słodzonych napojów pokroju oranżady, coli, rezygnacja z tłustych sosów czy objadanie się tłustymi przekąskami. Wskazówek w celu ograniczenia dziennej podaży kilokalorii jest wiele. To, na co również zwraca się coraz częściej uwagę, to ograniczenie roli węglowodanów (szczególnie tych prostych) w diecie.
Im mniej cukru, tym lepiej
W pracy opublikowanej na łamach „British Medical Journal” autorzy przedstawili efekt zawartości węglowodanów w diecie na dobowy wydatek energetyczny (spalane kilokalorie w ciągu dnia). Okazuje się, że zmniejszenie zawartości węglowodanów w diecie o każde 10 proc. zwiększało dobowy wydatek energetyczny o 52 kcal/24h. Zmniejszenie ilości zawartości węglowodanów w diecie było związane ze zmniejszeniem stężenia greliny – hormonu odpowiedzialnego za uczucie głodu. Zatem zmniejszenie zawartości węglowodanów w diecie wykazywało działanie dwutorowe: z jednej strony zwiększało wydatek energetyczny, z drugiej strony – zmniejszenie wydzielania greliny może zmniejszyć odczuwanie głodu i przez to zmniejszyć podaż energetyczną.
Czytaj też:
15 kg do wakacji? Dietetyk: „Technicznie możliwe”. Więc gdzie jest haczyk?