BMI - czyli matematyka w służbie diety

BMI - czyli matematyka w służbie diety

Dodano: 
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
BMI (ang. body mass index) to jeden z najpopularniejszych i najczęściej stosowanych wskaźników masy ciała. Jego zaletę stanowi prostota obliczeń - wymagana jest jedynie znajomość wagi i wzrostu.
Wskaźnik masy ciała BMI, zwany również wskaźnikiem Queteleta II, określa zależność pomiędzy masą ciała a wzrostem. Wynik uzyskujemy poprzez iloraz masy ciała wyrażonej w kilogramach oraz kwadrat wzrostu wyrażony w metrach. Dzięki prostemu wzorowi jesteśmy w stanie określić, czy waga naszego ciała jest w normie, czy też cierpimy na niedowagę, nadwagę lub otyłość. Wynik ilorazu wskazuje na ilość tkanki tłuszczowej w organizmie.

• poniżej 18,5 – niedowaga. Niedowaga może być przyczyną wystąpienia osteoporozy a także poronień i przedwczesnych porodów u kobiet ciężarnych. Wskaźnik poniżej 16 występuję często u osób chorujących na raka. Inną przyczyną niedowagi może być bulimia lub anoreksja.

• między 18,5 a 25 – wartość prawidłowa. Jeśli otrzymamy taki wynik, oznacza to, że nasza waga jest właściwie idealna, dlatego nie musimy zmieniać naszej dotychczasowej diety ani stylu życia.

• między 25 a 30 – nadwaga. To pierwszy alarm sygnalizujący, że powinniśmy zmienić styl życia i dietę (zmniejszyć ilość spożywanych kalorii, ograniczyć cukry i tłuszcze).

• między 30 a 35 – otyłość I stopnia. Taki wynik oznacza, że istnieje podwyższone ryzyko wystąpienia chorób związanych z otyłością.

• między 35 a 40 – otyłość II stopnia. W tym przypadku występuje duże ryzyko wystąpienia chorób związanych z otyłością.

• powyżej 40 – skrajna otyłość (otyłość III stopnia). Osoby, których indeks masy ciała przekroczył tę wartość, potrzebują profesjonalnej pomocy lekarskiej. Dieta i specjalnie dostosowane ćwiczenia powinny być uzupełniane zażywaniem leków. W niektórych przypadkach, gdy istnieje zagrożenie życia, lekarz może skierować pacjenta na zabieg chirurgiczny.

Należy pamiętać, że wskaźnik BMI nie stanowi profesjonalnego pomiaru tkanki tłuszczowej ciała. Pozwala ona jedynie otrzymać poglądowe dane. Metoda jest prosta i nie wymaga wizyty u lekarza, zatem nie jest odpowiednim wskaźnikiem określającym zagrożenie danymi chorobami. Ukazuje ona jednak pewną zależność – im wyższy indeks masy ciała, tym większe ryzyko wystąpienia wybranych schorzeń, np. cukrzycy typu II, zaburzeń oddychania w czasie snu, nadciśnienia tętniczego, niedokrwienia serca, hiperlipidemii, czy też nowotworów złośliwych.

żk, atlasdiet.pl