Intuicyjne odżywianie – twój organizm sam wie, jak schudnąć

Intuicyjne odżywianie – twój organizm sam wie, jak schudnąć

Dodano: 
Talerz z owocami
Talerz z owocami Źródło: Unsplash / Brenda Godinez
„Nie potrzebuję diet, wiem, jak schudnąć!” – powtarzasz kolegom, mamie i siostrze, a przez brak efektów takiego podejścia wszyscy myślą, że kłamiesz. Okazuje się jednak, że jest to prawdą: twój organizm rzeczywiście ma własny patent na zrzucenie wagi. Tym patentem jest odżywianie intuicyjne.

Intuicyjne odżywianie to filozofia jedzenia, dzięki której stajesz się ekspertem w dziedzinie znajomości swojego ciała i odbierania sygnałów głodu. Ogólnie można powiedzieć, że ten sposób żywienia jest przeciwieństwem tradycyjnej diety. Nie narzuca wytycznych dotyczących tego, czego należy unikać i co oraz kiedy jeść. Uczy natomiast, że ty sam jesteś w stanie dokonać najlepszych dla zdrowia i kondycji swojego organizmu wyborów żywieniowych.

Czytaj też:
Marzy ci się płaski brzuch? 8 sztuczek do zastosowania

Podstawy intuicyjnego odżywiania

Ogólna zasada tego sposobu odżywiania brzmi: jedz, gdy jesteś głodny i przestań jeść, kiedy jesteś pełny. I chociaż rzeczywiście powinien to być proces podyktowany intuicją, dla wielu ludzi tak nie jest. Zazwyczaj ufasz głównie poradom dietetycznym wyczytanym w książkach oraz wszelkiej maści ekspertom. Wydaje ci się, że z taką pomocą wiesz już wszystko na temat tego, co, kiedy i jak jeść. Jednak to podejście może sprawić, że przestaniesz ufać swojemu ciału i... intuicji.

Głód fizyczny a głód emocjonalny

Aby jeść intuicyjnie, być może będziesz musiał uczyć się na nowo zaufania do swojego organizmu. To jednak wymaga jasnego rozróżnienia między głodem fizycznym i emocjonalnym:

  • Głód fizyczny jest to potrzeba biologiczna, która nakazuje, byś uzupełnił zasoby składników odżywczych. Buduje się stopniowo i wysyła różne sygnały, takie jak popularne burczenie w brzuchu, zmęczenie lub drażliwość. Zostaje zaspokojony, gdy spożyjesz posiłek lub przekąskę;
  • Głód emocjonalny jest spowodowany właśnie różnymi brakami na tej płaszczyźnie. Smutek, samotność i znudzenie to tylko niektóre z uczuć potencjalnie mogących zwiększać apetyt na żywność. Jednak w konsekwencji zjedzenie czegoś wywołuje poczucie winy, a w skrajnych przypadkach nawet nienawiść do samego siebie.

Jak to się zaczęło?

Termin „odżywianie intuicyjne” po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w 1995 roku jako tytuł książki Evelyn Tribole i Elyse Resch. Jednak korzenie tej koncepcji sięgają jeszcze wcześniejszych czasów. Prawdziwymi pionierkami tej filozofii były Susie Orbach, psychoterapeutka i autorka książki „Fat is a Feminist Issue” z 1978 roku oraz Geneen Roth, autorka książki o jedzeniu emocjonalnym z 1982 roku. Jeszcze wcześniej, bo w 1973 r. Thelma Wayler wprowadziła w jednym z amerykańskich ośrodków program kontroli wagi. Opierał się on na założeniu, że diety nie działają, a zmiana stylu życia i dbanie o siebie to czynniki ważniejsze dla zdrowia w bardziej długofalowej perspektywie.

Czytaj też:
Planujesz odchudzanie? 5 badań, które warto wcześniej wykonać

10 głównych zasad odżywiania intuicyjnego

Zasady odżywiania intuicyjnego pojawiły się w książce Tribole i Resch, a sprowadzają się one do następujących zaleceń:

1. Raz na zawsze pozbądź się mentalności dietowej. Bazuje ona na przekonaniu, że na pewno istnieje dieta idealna dla ciebie, którą musisz odkryć. Odżywianie intuicyjne to tak naprawdę anty-dieta, bo nie opiera się na jakichkolwiek ścisłych zasadach.

2. Szanuj swój głód – jeśli wysyła do ciebie jakąś informację, nie odrzucaj jej do folderu „spam” w swoim mózgu. Reaguj szybko na pierwsze oznaki głodu i dostarczaj ciału wystarczające ilości niezbędnego pożywienia. Jeśli pozwolisz sobie na przedłużony czas głodowania, prawdopodobnie nie unikniesz przejedzenia.

3. Podpisz rozejm z jedzeniem. Żyjcie w pokoju, jak bracia. A ty nie szukaj na siłę problemów. Nie zastanawiaj się, co powinieneś jeść, a czego nie.

4. Spożywcza żandarmeria puka do drzwi twojego sumienia i chce cię ukarać? Jedzenie nie jest tak po prostu dobre lub złe. Ty też. Nie możesz być rozliczany z tego, co jesz, a czego nie jesz. Dlatego zadaj kłam temu głosowi, który mówi inaczej.

5. Twoje ciało wysyła ci jasny sygnał, kiedy odczuwa głód. Możesz liczyć na informację również wtedy, gdy uczucie głodu zostaje zaspokojone. Wykaż minimum zainteresowania i nie lekceważ swojego organizmu, kiedy mówi „mam dość, odłóż ten widelec”.

6. Odkryj swój współczynnik satysfakcji. Niech każdy posiłek sprawia ci przyjemność. Zjedz coś smacznego, ale nie w biegu. Usiądź, zrelaksuj się, nie ulegaj rozproszeniom. Jeżeli spożywany posiłek stanie się dla ciebie przyjemnym doświadczeniem, może się okazać, że do zaspokojenia głodu potrzeba ci mniej jedzenia.

7. Spróbuj uporać się ze swoimi uczuciami bez wspomagania się jedzeniem. Jedzenie emocjonalne jest to typowa strategia radzenia sobie z uczuciami. Znajdź jednak na to sposoby, które nie są związane z jedzeniem. Postaw na spacer, poczytanie ulubionej książki lub rozmowę z przyjacielem. Zdaj sobie sprawę, że odczuwasz emocje, które próbujesz zagłuszyć jedzeniem.

8. Pokochaj swoje ciało. Zamiast bez przerwy krytykować siebie za to, jak wyglądasz i powtarzać sobie non stop, co jest z tobą nie tak, przyjmij inną strategię. Zaakceptuj siebie i polub swój wygląd – na ten moment tylko taki masz.

9. Ćwicz i poczuj różnicę. Znajdź ulubiony sposób na częstą aktywność fizyczną. Nie skupiaj się za mocno na samej utracie wagi i postaw na inne aspekty ćwiczeń: radość z życia, więcej energii i dobre samopoczucie.

10. Odżywiaj się rozsądnie. Nie lekceważ zdrowia i pamiętaj, że jedzenie ma na nie duży wpływ. Posiłki, które jesz, powinny nie tylko smakować dobrze, ale również sprawiać, że czujesz się dobrze. Stale stosowane nawyki żywieniowe odbijają się na twoim zdrowiu pozytywnie bądź negatywnie. Kluczem jest słowo „stałe”: jeden nadliczbowy posiłek lub przekąska nie sprawi, że nagle zaczną się problemy zdrowotne.

...a może jakieś dowody naukowe?

Badania nad tym tematem tak naprawdę nadal trwają. Co ciekawe, w takich eksploracjach brane są pod uwagę głównie kobiety. Jak dotąd naukowcy łączyli intuicyjne odżywianie z bardziej racjonalnymi postawami psychologicznymi, niższym wskaźnikiem masy ciała (BMI) oraz utrzymaniem masy ciała, ale jednocześnie nie wiązali tego stricte z utratą wagi.

Jedną z głównych zalet intuicyjnego jedzenia jest lepsza kondycja psychiki ludzkiej. U uczestników badań nad odżywianiem intuicyjnym poprawiła się samoocena, spojrzenie na własne ciała i ogólna jakość życia. Doświadczali jednocześnie mniej stanów depresyjnych i lękowych. Ponadto ludzie odżywiający się intuicyjnie są bardziej skłonni podążać za wskazaniami specjalistów dotyczących ich programu terapeutycznego i wprowadzać zmiany w zachowaniu, niż osoby będące na diecie.

W innych badaniach przyjrzano się zachowaniom i postawom żywieniowym kobiet. Stwierdzono wówczas, że osoby, które stosują się do zasad intuicyjnego odżywiania, rzadziej mają problemy z zaburzeniami odżywiania.

Czytaj też:
Efekt plateau w odchudzaniu. Jak go pokonać?
Magnez - jeden produkt

Źródło: healthline.com