Maja sama w ostatnim czasie schudła, więc wie, że to (dosłownie!) kosztuje. Utrata masy ciała była spowodowana w jej przypadku przede wszystkim leczeniem, na które – razem z diagnostyką – wydała przez pół roku 6000 złotych.
Ile kosztuje odchudzanie się?
Okiem Fizjoterapeuty wylicza, że dwie prywatne wizyty u endokrynologa kosztowały ją 430 zł, rezonans przysadki mózgu ponad 650 zł, psychoterapia – 3000 zł, pakiet sportowy – 1080 zł, leki – 500 zł, a do tego dochodzą inne koszty, m. in. dojazdów. Na tej podstawie Maja obliczyła, że utrata jednego kilograma masy ciała kosztowała ją 500 zł.
Po co to pisze? Nie po to, żeby Was zniechęcać do zdrowego stylu życia, bo większość małych kroków można samodzielnie wdrożyć, nie kosztuje to dużo. Ale są osoby, które mają zaburzenia endokrynologiczne, psychiczne - niestety one wydadzą naprawdę sporo, żeby stworzyć WARUNKI do leczenia (a więc też schudnięcia).
Sama dodaje, że nie miała otyłości ani szczególnie szkodliwej nadwagi, mogła postawić na taką aktywność, jaką wybrała i jeść to, co lubi. A nie każdy ma takie szczęście. Dlatego Maja dodaje, że gdy czyta o „tanim leczeniu otyłości” i leniwych osobach z otyłością, ręce jej opadają. W niektórych przypadkach koszty idą bowiem w dziesiątki tysięcy złotych.
instagramCzytaj też:
5 wskazówek, dzięki którym będziesz pić więcej wody w ciągu dnia