Nie wylewaj wody po gotowaniu makaronu! Można ją sprytnie wykorzystać

Nie wylewaj wody po gotowaniu makaronu! Można ją sprytnie wykorzystać

Dodano: 
Odcedzanie makaronu
Odcedzanie makaronu Źródło: Fotolia / elisabetta
Makaron bardzo często gości na naszych stołach. I nic dziwnego – jest źródłem węglowodanów, więc szybko dodaje energii, jest sycący i doskonale komponuje się z innymi produktami spożywczymi, tworząc smaczne i treściwe dania. Warto jednak zmienić swoje nawyki i przestać wylewać wodę po gotowaniu makaronu do zlewu. Można ją sprytnie wykorzystać.

Każdy z nas robi to samo – gotujemy makaron w dużym garnku, zgodnie z przepisem na opakowaniu, a gdy czas minie, wstawiamy durszlak do zlewu i odcedzamy makaron. W efekcie tracimy wodę, w której był gotowany. Większości z nas wydaje się, że do niczego nie może nam się przydać. To duży błąd, ponieważ wodę po gotowaniu makaronu możemy wykorzystać do przyrządzenia sosu. Przede wszystkim nadaje się do emulgacji i zagęszczania potraw.

Woda po makaronie czyli „płynne złoto”

Woda po gotowaniu makaronu jest mętna i zabarwiona na biało. Może nam się wydawać, że jest to osad lub po prostu brud, tymczasem jest to po prostu skrobia, która uwolniła się podczas gotowania makaronu. Wylewanie jej do zlewu jest marnotrawstwem, ponieważ możemy ją wykorzystać do emulgacji – to proces mieszania dwóch płynów, które inaczej odpychałyby się nawzajem, w gładką, nierozłączną mieszaninę. Emulgowanie umożliwia zmieszanie dwóch cieczy w jedną mieszaninę. Dzięki temu procesowi możemy połączyć np. wodę z tłuszczem. Normalnie oba te składniki rozwarstwią się w naczyniu.

Skrobia z makaronu jest świetnym emulgatorem, a dodatkowo pozwoli zagęścić sos. Mowa nie tylko o sosie pomidorowym, ale też każdym innym. Nie bez powodu więc niektórzy kucharze nazywają wodę po makaronie „płynnym złotem”.

Czytaj też:
Ile kalorii ma makrela? Czy można jeść ją na diecie?

Jak gotować makaron?

Jeśli zamierzasz wykorzystać wodę po gotowaniu makaronu, możesz rozważyć kilka sposobów. Drobny makaron z powodzeniem daje się wyłowić z wody łyżką cedzakową, a długi (np. spaghetti) specjalnymi szczypcami do makaronu. W sklepach można też kupić garnki do gotowania makaronu – zawierają specjalne sitko w środku, które umożliwia wyjęcie całego ugotowanego makaronu. Woda zostanie w garnku.

Można również wylać wodę do zlewu, wrzucając kluski na durszlak, jednak po wcześniejszym odlaniu kilku kubków wody do innego naczynia.

Czytaj też:
Czy woda po kiszonych ogórkach jest zdrowa? Zalety i właściwości soku z ogórków