Żyjesz w biegu, ale mimo to starasz się schudnąć? Próbujesz zdrowiej się odżywiać, dbasz o regularne ćwiczenia, ale ciągle masz problem z kontrolowaniem wielkości porcji? A może nie wiesz, kiedy przestać jeść? Najwyższy czas, by nauczyć się... guzdrać przy posiłku! Podziękuje ci za to twoja figura.
Celebruj swój posiłek
Wiele się ostatnio mówi o mindfulness, czyli tzw. treningu uważności. Chodzi o to, by żyć "tu i teraz", koncentrować się na doznaniach, uczuciach, emocjach, detalach. Celebrowanie posiłku pozwala lepiej zarządzać swoją dietą. Następnym razem, gdy będziesz spożywać posiłek, wyłącz telewizor, odłóż telefon. Delektuj się każdym kęsem, analizuj konsystencję, rozróżniaj smaki. Pomyśl, jak bardzo ci smakuje, co byś zmienił w tym daniu, czy czujesz się syty.
Wybieraj produkty, które dłużej się przeżuwa
Zastanów się, ile czasu zajmuje ci zjedzenie frytek i hamburgera, a ile zjedzenie sałatki. Czy pierwszy posiłek na ogół pochłaniasz w biegu? W sumie nie ma się co dziwić - przecież to fast-food. Nawet nie poczujesz się najedzony, gdy danie zniknie. Dobrym pomysłem na spowolnienie posiłku jest wybór produktów, które trzeba zdecydowanie dłużej przeżuwać, jak orzechy, warzywa, owoce, pestki. Nie tylko są one łatwiejsze do spożywania powoli, ale także mogą pomóc w osiągnięciu oczekiwanych rezultatów.
Rozmawiaj z innymi
Poszliście na lunch w kilka osób? Nie kończcie rozmów, gdy dania pojawią się na stole. Trzymajcie się tylko jednej zasady - nie mówimy z pełnymi ustami. I to nie tylko dlatego, że jest to po prostu niekulturalne. Robienie sobie przerw w trakcie posiłku wydłuża czas całej konsumpcji.Czytaj też:
Masz do zrzucenia więcej niż 40 kg? Sprawdź, od czego zacząć