Gdzie zgłosić się po pomoc w kryzysie? Jak funkcjonują Centra Zdrowia Psychicznego

Gdzie zgłosić się po pomoc w kryzysie? Jak funkcjonują Centra Zdrowia Psychicznego

Dodano: 
Zmartwiony mężczyzna
Zmartwiony mężczyzna Źródło:Shutterstock / Themalni
W Centrum Zdrowia Psychicznego pomoc może otrzymać każda osoba dorosła. Nie jest potrzebne skierowanie. Jak działają Centra Zdrowia Psychicznego, kiedy powstaną w całej Polsce – wyjaśnia prof. Piotr Gałecki, krajowy konsultant w dziedzinie psychiatrii.

Na czym polega reforma systemu opieki psychiatrycznej u dorosłych?

Prof. Piotr Gałecki: Obecnie realizujemy program pilotażowy kompleksowej opieki dla dorosłych. Jedna czwarta osób w Polsce ma lub będzie miała zaburzenia psychiczne. To bardzo dużo. Zaburzenia psychiczne mogą dotknąć każdego, bez względu na wiek, wykształcenie czy miejsce zamieszkania.

Do niedawna opieka psychiatryczna funkcjonowała tak, że oddziały szpitalne, poradnie zdrowia psychicznego, zespoły leczenia środowiskowego miały odrębne, niezależne kontrakty z NFZ i otrzymywały z Funduszu zapłatę za określoną liczbę przyjętych pacjentów. Jeśli poradnia nie miała dużego kontraktu, to często już w styczniu nie było na cały rok terminów dla nowych pacjentów. Pacjent mógł zgłosić się po pomoc jedynie na izbie przyjęć szpitala psychiatrycznego. Wiele osób niepotrzebnie trafiało więc do szpitala, choć mogło uzyskać pomoc w poradni. Oczywiście, niektóre poradnie zostawiały rezerwowe miejsca dla nowych pacjentów w przypadkach nagłych, ale były też takie, które przyjmowały tylko zarejestrowanych. Dlatego tworzyły się wielomiesięczne kolejki do psychiatry. Były rejony, gdzie dostępność do lekarzy była większa, ale były też takie, gdzie terminy były kilkumiesięczne lub kilkunastomiesięczne, np. w Warszawie.

Dziś opieka psychiatryczna działa na innych zasadach?

Realizowany jest program pilotażowy tworzenia Centrów Zdrowia Psychicznego (CZP), które działają na terenie danego regionu. Jedno takie Centrum obejmuje opieką od 50 do 200 tysięcy mieszkańców (to powiat lub dzielnica w dużym mieście). CZP ma kontrakt z NFZ na udzielanie świadczeń, ale musi zagwarantować, że pacjent ma dostęp do tzw. punktu zgłoszeniowo-koordynacyjnego – może otrzymać pomoc w poradni, w oddziale dziennym, w oddziale całodobowym, a także pomoc zespołu leczenia środowiskowego. Pacjent otrzymuje pomoc już w punkcie zgłoszeniowo-koordynacyjnym, który jest czynny od poniedziałku do piątku od godz. 8.00 do 18:00. Jeżeli kryzys psychiczny ma charakter nagły, to musi uzyskać pomoc w ciągu 72 godzin. Nie oznacza to, że musi w tym czasie odbyć się wizyta u psychiatry, gdyż często wystarcza pomoc psychologiczna. Do punktu konsultacyjnego po poradę mogą się też zgłosić rodziny. Nie jest potrzebne żadne skierowanie.

Założeniem powstania CZP było zapewnienie opieki dla pacjentów, szczególnie przedszpitalnej. Już widać, że taka zmiana przynosi efekty. Tam gdzie powstały CZP, liczba hospitalizacji na oddziałach psychiatrycznych spadła o ok. 30%. – 

Czy to oznacza, że nie ma problemu z dostaniem się na oddział psychiatryczny w szpitalu?

W szpitalu, w którym pracuję, zwykle było 55-60 pacjentów w oddziale, który funkcjonuje w ramach CZP. Obecnie to najwyżej 35 pacjentów. Dla każdego chorego został stworzony program terapeutyczny: gdy wychodzi ze szpitala, to zostaje przypisany do zespołu leczenia środowiskowego czy poradni psychologiczno-psychiatrycznej. Jest nadal objęty opieką. Dzięki temu pacjenci, którzy wcześniej wielokrotnie wracali do szpitala, gdyż przestawali w domu przyjmować leki, teraz są pod opieką pielęgniarki środowiskowej, psychologa, pracownika socjalnego czy terapeuty, który może pojechać do jego domu, porozmawiać z rodziną, zapytać czy pacjent przyjmuje leki.

W jakich miejscach w Polsce już funkcjonują Centra Zdrowia Psychicznego?

Lista Centów jest na stronie czp.org.pl. Do końca 2022 roku CZP obejmują opieką już 36 proc. dorosłej populacji. Minister zdrowia Adam Niedzielskiego zadeklarował powstanie kolejnych CZP, aby w sumie w przyszłym roku objęły opieką 50 proc. populacji dorosłych osób. Pilotaż będzie trwał do końca 2023 roku. Od 2024 do 2027 roku Narodowy Fundusz Zdrowia będzie rozpisywał konkursy w tych regionach, w których nie ma Centrów. Od 2027 r. w CZP będą mogli uzyskać pomoc wszyscy dorośli.

Jak dużo osób korzysta z opieki CZP?

Zależy to od regionu. Są takie, w których korzysta 3-4 proc. osób dorosłych, w innych jest to 1-2 proc.

Czym ta różnica jest spowodowana?

Najwięcej osób zgłasza się po pomoc w dużych miastach. Tam też jest więcej hospitalizacji nagłych, pierwszorazowych niż w mniejszych miejscowościach. Każde Centrum musi uwzględniać lokalną specyfikę, dostosowywać do niej np. liczbę zatrudnianych psychologów, psychoterapeutów, lekarzy.

Czy osoba, która nie mieszka na terenie, gdzie już jest CZP, może się do niego zgłosić po pomoc?

Tak, ma takie prawo. Nie wprowadziliśmy rejonizacji. Jednak Centrum musi przede wszystkim zapewnić opiekę swoim mieszkańcom.

Gdy mówi się o opiece psychiatrycznej, to generalny obraz w mediach jest taki, że nie funkcjonuje ona dobrze. A z tego, co Pan mówi, tam gdzie są Centra funkcjonuje ona dobrze …

Opieka w CZP jest dobrze zorganizowana. Punkty zgłoszeniowo-koordynacyjne wstępnie diagnozują i decydują jaka pomoc jest potrzebna i czy pacjent może na nią poczekać. Tam, gdzie są już Centra, nie ma problemu z dostępnością do pomocy psychologiczno-psychiatrycznej. Oczywiście, jest jeszcze wiele trzeba trzeba poprawić, bo opieka związana ze zdrowiem psychicznym jest trudna, ale jesteśmy na dobrej drodze.

Prof. Piotr Gałecki jest kierownikiem Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, konsultantem krajowym w dziedzinie psychiatrii, przewodniczącym Rady ds. Zdrowia Psychicznego, twórcą neurorozwojowej teorii depresji.

Materiał powstał przy współpracy Ministerstwa Zdrowia