5 najgłupszych diet. Nigdy ich nie stosuj

5 najgłupszych diet. Nigdy ich nie stosuj

Dodano: 
Odchudzanie
Odchudzanie Źródło: Fotolia / Anastasia
Lekarze i dietetycy od lat ostrzegają przed wszelkimi, cudownymi dietami, które to powodują szybką utratę zbędnych kilogramów bez efektu jo–jo. Mimo to niektórzy z nas ryzykują własnym zdrowiem, żeby tylko osiągnąć wymarzoną wagę. Oto kilka najgłupszych diet. Nigdy nie stosuj żadnej z nich!

Dieta tasiemcowa

Wszyscy wiemy, że jednym z objawów zakażenia chorobą pasożytniczą jest utrata masy ciała. Stąd pomysł na „dietę tasiemcową”, która sprowadza się do połknięcia jaj tasiemca. W Internecie można znaleźć tabletki i kapsułki, po połknięciu których w naszych jelitach zagości (i będzie rósł) tasiemiec. Zanim jednak faktycznie zaczniesz tracić na wadze, zachorujesz na anemię, pojawią się bóle brzucha i głowy, biegunka oraz wymioty. Twój organizm będzie skrajnie wyczerpany, co znacznie wpłynie na komfort życia.

Dieta ciasteczkowa

Dieta, która opiera się na jedzeniu ciasteczek? Taka wizja może być dla wielu osób kusząca. Są jednak pewne minusy. Po pierwsze, jesz tylko ciasteczka, a po drugie – nie możesz przekroczyć określonej liczby kalorii. Oczywiście – schudniesz, jedząc tylko ciasteczka na każdy posiłek, ale jeśli będziesz przestrzegać planu, dostarczysz organizmowi tylko 800 kalorii dziennie. To znacznie mniej niż zalecana ilość nawet w trakcie bezpiecznego odchudzania. Poza tym jedzenie tylko jednego, określonego produktu jest niezdrowe.

Dieta kapuściana

Polega ona na tym, że przez cały dzień je się specjalną zupę z kapusty, do tego można sporadycznie sięgać po niskokaloryczne owoce i warzywa (niewielki wybór) oraz białko – wszystko w minimalnych ilościach. I tak przez tydzień, albo i dłużej. Dieta kapuściana jest wyjątkowo niebezpieczna, ponieważ może powodować niedobory składników odżywczych ze względu na jej ograniczenia.

Czytaj też:
Chcesz pozbyć się oponki z brzucha? Jedz to

Dieta Alleluja

Opiera się głównie na surowych składnikach pochodzenia roślinnego. Tylko niektóre posiłki (około 15 proc.) mogą być gotowane. Trzymając się tej diety, trzeba z rezygnować z wielu produktów, np. z mięsa, jaj, nabiału, żywności przetworzonej, słodyczy, kofeiny. Oczywiście, jedzenie surowych warzyw i owoców z pewnością spowoduje spadek spadek masy ciała, ale też bardzo niekorzystnie odbije się na zdrowiu.

Dieta śpiącej królewny

Dieta ta opiera się na prostej zasadzie: im więcej śpisz, tym mniej jesz. Problem polega na tym, co zrobić, żeby jak najdłużej spać? Zwolennicy tej diety sięgają więc po środki nasenne, dzięki którym nawet głód ich nie wybudza. Dlaczego jest to niebezpieczne? Po pierwsze, leki usypiające są silnie uzależniające. Po drugie, mogą powodować skutki uboczne.