5 przypadków, w których „złe zachowanie” może się obrócić na twoją korzyść

5 przypadków, w których „złe zachowanie” może się obrócić na twoją korzyść

Dodano: 
Impreza
ImprezaŹródło:Unsplash / Jacob Bentzinger
Komik Johnny Carson mawiał, że znał kiedyś faceta, który rzucił palenie, picie, przestał uprawiać seks i jeść niezdrowe jedzenie. Był zdrowy do dnia aż do dnia, w którym się zabił. To na szczęście tylko anegdota, ale ilustruje często niewygodną prawdę – nie zawsze chcemy (i nie zawsze musimy być) aniołami!

Niejedne już badania ujawniły szereg korzyści, wynikających z zachowań czy praktykowania nawyków, które powszechnie uważa się za wyłącznie szkodliwe.

1. Przeklinanie

Istnieje kilka badań, które potwierdzają, że dzięki przeklinaniu łatwiej znieść ból, zwiększyć swoją siłę fizyczną, a także radzić sobie z wściekłością na drodze. Jeśli chodzi o tę ostatnią kwestię, w jednym z badań setkom kierowców przedstawiono trzy denerwujące obrazy: konieczność spowolnienia jazdy przez przechodzących na światłach pieszych, wymuszenie pierwszeństwa przez innego kierowcę oraz nielegalnie zaparkowany samochód, który przy okazji blokował drogę. Połowa kierowców mogła przeklinać cicho lub głośno, druga połowa miała się nie odzywać. Ci, którzy mogli poprzeklinać czuli się lepiej, co pozwala przypuszczać, że przeklinanie łagodzi wściekłość na drodze.

2. Picie alkoholu

Nie istnieje określona dawka alkoholu, którą uważałoby się za niegroźną, więc ogólnie przyjmuje się, że alkohol jest „zły”. W umiarkowanych ilościach może być jednak potencjalnie przydatny. Jedno z badań pokazuje, że po alkoholu człowiek płynniej posługuje się językiem obcym. Naukowcy podali niemieckim studentom, będącym na wymianie w Holandii ilość wódki z zawartością alkoholu odpowiadającą dwóm butelkom piwa. Druga grupa otrzymała jedynie wodę. Młodzi ludzie mieli przez dwie minuty rozmawiać po holendersku na temat testów na zwierzętach. Tym „pod wpływem” wyszło to znacznie lepiej. Być może dlatego, że alkohol złagodził stres.

3. Bycie znudzonym

Mówi się, że tylko nudni ludzie się nudzą, jednak psychologowie zaznaczają, że nuda to powszechne ludzkie doświadczenie i każdego czasem dopada. Nie musi też mieć negatywnego wydźwięku, bo może wyzwalać kreatywność. Jedno z badań wykazało, że osoby, które najpierw oglądały nudny film, wykazywały się potem większą kreatywnością przy rozwiązywaniu zadań.

4. Bycie głupim

W jednym z artykułów opublikowanych na łamach „Journal of Cell Science” mikrobiolog Martin Schwartze opisał swoją rozmowę z jedną z najbystrzejszych osób, jakie znał. Kobieta powiedziała, że rzuciła naukę i została prawniczką, bo jako naukowczyni czuła się głupio. Schwartze zastanawiał się, o co jej chodziło i doszedł do wniosku, że przecież zadawanie pytań (nie wiadomo, czy właściwych), ciągłe poszukiwanie odpowiedzi może sprawić, że ktoś rzeczywiście zwątpi w swoją inteligencję. W życiu codziennym to, że nie udaje się nam wytrwać w jakichś postanowieniach czy osiągnąć wyznaczonego celu może na dłuższą metę pomóc nam w rozwoju, wskazać, czego jeszcze nie umiemy, ponieważ zazwyczaj, jak również wykazują badania, przeceniamy swoje możliwości.

5. Łamanie społecznych konwencji

Okazuje się również, że czasem i niedostosowanie się ma swoje plusy. Jedno z dużych badań polegało na tym, by studenci studiów licencjackich ruszyli w świat i zaczęli łamać konwenanse. Jeden z nich zamiast zjeżdżać ruchomymi schodami w dół, szedł po nich do góry, ktoś inny opuścił szyby w samochodzie i śpiewał, a jeszcze ktoś – usiadł obok starszej pani w autobusie. Tylko pierwszy przykład wywołał złość innych osób. W drugim przypadku inni przyłączyli się do śpiewania, a starsza pani skorzystała z okazji do rozmowy. Ogólnie rzecz biorąc, tylko 35,4 procent nietypowych zachowań zostało odebranych negatywnie.

Czytaj też:
Na psychoterapii nie uzyskamy porady, czy się rozwieść, czy odejść z pracy

Źródło: Medical Xpress