Mów, że ktoś umarł, a nie odszedł czy zasnął. Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci?

Mów, że ktoś umarł, a nie odszedł czy zasnął. Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci?

Dodano: 
Nie należy ukrywać przed dzieckiem faktu śmiertelności
Nie należy ukrywać przed dzieckiem faktu śmiertelności Źródło: Shutterstock / katarinag
Jak rozmawiać z dziećmi o śmierci? Jak powiedzieć, że bliska im osoba nie żyje? Najważniejsze to nie oszukiwać i nazywać rzeczy po imieniu.

Śmierć bliskich zawsze jest trudnym doświadczeniem. Dorośli często mają dylemat, jak powiedzieć o tym dzieciom. Specjaliści są tu zgodni: nie wolno dziecka oszukiwać.

Jak powiedzieć, że ktoś umarł

Ewa Matyszewska, psycholog i terapeuta Fundacji Nagle Sami zaznacza, że dzieci doskonale wyczuwają, że w domu nie jest tak, jak zwykle. Mama jest smutna, tata nie poszedł do pracy, ciągle ktoś dzwoni. Dlatego najlepiej nie zwlekać z przekazaniem dziecku informacji, że ukochany dziadek nie żyje. Zdaniem psychologów, jeśli mówimy o śmierci, zawsze trzeba mówić o tym wprost i nie szukać słów zastępczych. Słowo „odszedł”, może sugerować, że jeszcze wróci. „Zasnął”, że jeszcze się obudzi. To też może wywoływać w dziecku kolejne obawy, na przykład przed samym zaśnięciem.

Żyje się tylko raz

Choć z chcemy chronić swoje dzieci przed trudnymi tematami i emocjami, to uciekanie od nich, nie ułatwi sytuacji, kiedy rzeczywiście trzeba się będzie z nimi zmierzyć. Nie ukrywaj przed dzieckiem faktu śmiertelności. Tym bardziej, że nie mamy wpływu na to, kiedy dziecko pierwszy raz ze śmiercią się zetknie.

Najmłodszym najłatwiej będzie zrozumieć zjawisko śmierci na zasadzie funkcji życiowych, które ustają: oddychanie, jedzenie, poruszanie się. Warto odważyć się i wytłumaczyć dziecku przy pierwszej okazji na czym polega zjawisko śmierci – pozwoli mu to lepiej przygotować się na moment, w którym umrze ktoś naprawdę dla niego ważny. W miarę możliwości dobrze, żeby dziecko miało słabą bądź żadną więź emocjonalną z pierwszym podmiotem śmierci, z którym się zetknie – powinno mu być łatwiej to przyjąć. Najpierw się żyje, potem się umiera. A gdy się umrze, do życia się już nie wróci – i to warto pomóc zrozumieć dziecku – tłumaczy psycholog Maciej Frasunkiewicz z Uniwersytetu SWPS.

Gdzie szukać wsparcia

Żałoba jest nieodzownym elementem po stracie bliskich. Jej przechodzenie ma pomóc oswoić się ze stratą, żyć dalej. Jeśli czujesz, że sytuacja cię przerasta, warto poprosić o pomoc specjalistę. W Polsce działa fundacja, która pomaga osobom, które doświadczyły straty. To Fundacja Nagle Sami. Oferuje pomoc psychologiczną i warsztaty dla osób w żałobie. Prowadzi także bezpłatny telefon wsparcia. Pod numerem 800 108 108 od poniedziałku do piątku w godz. od 14 do 18 dyżurują psycholodzy oraz przeszkoleni studenci ostatnich lat psychologii.

Czytaj też:
Psychiatra: „Trzy czwarte pacjentów to nastolatki po próbach samobójczych i z myślami samobójczymi”

Źródło: mat. Uniwersytetu SWPS i Fundacji Nagle Sami