Tętnicze nadciśnienie płucne: jak przywrócić oddech

Tętnicze nadciśnienie płucne: jak przywrócić oddech

Dodano: 
Zmęczony kierowca
Zmęczony kierowca Źródło:Shutterstock / Lopolo
„Zaczęła mnie męczyć wietrzna pogoda, źle mi się wtedy oddychało. Wystarczyło, że przeszłam z samochodu do mieszkania i już nie miałam siły”. „Nawet wyjście do sklepu było męczące, nie miałam nawet siły posmarować ciała kremem” – mówią pacjenci w poruszającym spocie „Historie zapierające dech”.

Zadyszka, brak tchu, szybkie męczenie się: to mogą być objawy astmy, niewydolności serca, ale też wielu innych chorób układu oddechowego i układu krążenia. Bywają też objawem rzadkiej choroby - tętniczego nadciśnienia płucnego (TNP). Choć może pojawić się w każdym wieku, najczęściej atakuje osoby młode. Rocznie rozpoznaje się ją u 120 osób w Polsce, a łącznie choruje na nią ok. 1,1 tys. osób. Choć jest to choroba nieuleczalna, to dziś są nowoczesne metody jej leczenia, które mogą przywrócić chorym oddech.

4 klasy, jak 4 stopnie zaawansowania

Tętnicze nadciśnienie płucne można podejrzewać na podstawie badania echa serca, a definitywną diagnozę stawia się w specjalistycznym ośrodku na podstawie cewnikowania serca. Wykonuje się też test marszu, który sprawdza, ile metrów pacjent jest w stanie przejść w ciągu 6 minut. Badanie przeprowadza się na korytarzu o długości przynajmniej 20-30 m. Przed rozpoczęciem i po zakończeniu marszu zaleca się dokonanie w pozycji siedzącej pomiarów tętna, ciśnienia tętniczego oraz saturacji krwi włośniczkowej. Dystans marszu u zdrowego człowieka w ciągu 6 minut to minimum 600 m. Chory na TNP w tym czasie pokona znacznie krótszy odcinek. Niektórzy nie są w stanie przejść kilku kroków.

Do oceny stopnia zaawansowania TNP służy czterostopniowa klasyfikacja NYHA, klasa czynnościowa warunkuje dalszy proces leczenia chorego.
Klasa I – choroba nie ogranicza aktywności fizycznej; chory nie czuje zmęczenia, duszności, bólu w klatce piersiowej czy stanu przedomdleniowego.
Klasa II – chory nie czuje dolegliwości podczas spoczynku, ale podczas zwykłej aktywności fizycznej zaczyna gorzej się czuć: bywa zmęczony, miewa duszności, bóle w klatce piersiowej lub stan przedomdleniowy.
Klasa III - chory nie czuje dolegliwości podczas spoczynku, ale musi ograniczyć aktywność fizyczną. Nawet przy niewielkim wysiłku czuje zmęczenie, miewa duszności, bóle w klatce piersiowej lub stan przedomdleniowy.
Klasa IV – chory nie jest w stanie wykonać jakiegokolwiek wysiłku fizycznego, nawet podczas spoczynku może mieć objawy niewydolności prawej komory, duszność i czuć zmęczenie.

Dobre leczenie to zmiana rokowania

Jeszcze do połowy lat 90. rokowanie chorych na TNP były bardzo niekorzystne. Średni czas przeżycia chorych w IV klasie czynnościowej wynosił poniżej 6 miesięcy. Dziś dzięki nowoczesnemu leczeniu można znacząco poprawić los pacjentów. Obecnie przy zastosowaniu terapii 90 proc. pacjentów przeżywa rok.

Optymalne i nowoczesne leczenie pozwala chorym powrócić do normalnego życia i aktywności zawodowej. W leczeniu tętniczego nadciśnieniapłucnego komfort jest bardzo ważny, ponieważ pacjent musi przyjmować leki do końca życia. Przerwanie terapii może pogorszyć rokowania. Jeżeli farmakoterapia nie pomaga, jedynym rozwiązaniem jest przeszczep płuc.

Nadzieja dla chorych

Codzienność życia pacjentów to zmaganie się z bólem, złym samopoczuciem, słabością, zadyszką i brakiem tchu przy wykonywaniu coraz mniejszego wysiłku fizycznego. Chory czuje, jak stopniowo traci siły. "Na początku myślałem, że po prostu mam słabszą formę, może źle jem. Ciągle zadyszka. Jeszcze 3 lata temu grałem w piłkę, w siatkówkę. Dziś musiałem już zrezygnować z roweru" - mówi młody człowiek z TNP. Dla chorych na tętnicze nadciśnienie płucne każdy ruch, każdy oddech i każdy krok to wyzwanie.

Ogromną nadzieją dla chorych jest postęp nauki i medycyny, który dokonał się w ostatnim czasie, dzięki niemu chorzy dostają szansę na dłuższe i lepsze życie. W trzeciej grupie leków stosowanych w leczeniu TNP – lekach działających na szlaku prostacykliny (obecnie są to pochodne prostacykliny) pojawił się lek doustny, który nie jest prostacykliną tylko syntetyczną molekułą działającą jak ta substancja aktywna. Nowy lek w tabletce może zastąpić chorym w III klasie czynnościowej substancje, które obecnie otrzymują w inhalacjach, infuzji podskórnej lub dożylnej. Gdyby był dostępny dla chorych w Polsce, byłby dopełnieniem terapii tętniczego nadciśnienia płucnego.

Maj dla pacjentów

5 maja obchodzony był Światowy Dzień Nadciśnienia Płucnego. To wyjątkowy dzień, kiedy szczególnie warto przyjrzeć się problemom pacjentów i rozmawiać na temat najpilniejszych potrzeb chorych i nowych rozwiązań terapeutycznych, które zwiększają szanse na poprawę jakości życia. W ramach kampanii "Historie zapierające dech" na temat tętniczego nadciśnienia płucnego został przygotowany spot, pokazujący codzienność i problemy chorych: https://www.youtube.com/watch?v=asKDgLdIfTY&feature=youtu.be

Czytaj też:
Rzadka choroba płuc atakuje głównie młode kobiety. Nowoczesne leki nie podlegają w Polsce refundacji