„Liczby w Polsce są zatrważające”. Leczenie coraz lepsze, ale chorych przybywa

„Liczby w Polsce są zatrważające”. Leczenie coraz lepsze, ale chorych przybywa

Dodano: 
Chorych na cukrzycę przybywa
Chorych na cukrzycę przybywa Źródło: Shutterstock
Chorych na cukrzycę cieszy to, że mają coraz nowocześniejsze leki i systemy monitorowania glikemii. Ale nie przysłania to faktu, że za 7 lat będzie w Polsce 4 miliony chorych. A niewiele się robi, żeby epidemię cukrzycy zahamować.

Mateusz Rudyk, kolarz torowy, brązowy medalista mistrzostw świata w sprincie i dwukrotny zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, na cukrzycę typu 1 zachorował, gdy miał 12 lat.

– Trenowałem wtedy jeszcze piłkę nożną, wszyscy uznawali, że mam duży talent. W pewnym momencie jednak zacząłem na treningach bardzo szybko się męczyć. Traciłem też na wadze, choć bardzo dużo jadłem, dużo też piłem, często też wstawałem w nocy – opowiada.

Badania nic nie wykazywały, problemy tłumaczono trudnościami okresu dojrzewania. Nikt nie podejrzewał cukrzycy u aktywnego fizycznie i uzdolnionego sportowo chłopaka.

– Przypadkowo pani doktor zaleciła mi sprawdzenie glukozy glukometrem. Wynik był taki, że pani pielęgniarka uznała, że glukometr jest zepsuty. Niestety, drugi pokazał to samo: poziom glukozy był poza skalą. Nie było mi łatwo pogodzić się z diagnozą i ze wszystkimi ograniczeniami, które powoduje cukrzyca typu 1. Chciałem jednak dalej uprawiać sport, a to było możliwe tylko wtedy, gdy coraz lepiej cukrzycę rozumiałem. Chciałem wiedzieć o niej więcej, rozmawiałem z lekarzami. Dziś wygrywam z nią. A raczej razem wygrywamy w życiu i sporcie – mówi Mateusz Rudyk.

Cały artykuł dostępny jest w 46/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.